Zabójstwa i gwałty w Kongo
05 lipca 2009 | 11:42 | RV / ju. Ⓒ Ⓟ
Półtora tysiąca zabitych oraz drugie tyle zgwałconych kobiet, to tragiczny bilans ostatnich sześciu miesięcy w Demokratycznej Republice Konga.
Zajmująca się ochroną praw człowieka organizacja Human Rights Watch bije na alarm, że sytuacja w tym kraju wciąż jest dramatyczna.
O niezwłoczną pomoc dla Kongijczyków apeluje też Caritas Internationalis. Wskazuje, że potrzebują oni nie tylko dachu nad głową, żywności i lekarstw, ale także opieki psychologów. Wiele osób, w tym dzieci, było bowiem świadkiem mordów i padło ofiarą gwałtów. Szacuje się, że w obozach uchodźców w Kongu przebywa wciąż 1,3 mln ludzi.
Dramatyczna sytuacja panuje nie tylko w regionie Północnego Kivu, gdzie działają rwandyjscy bojówkarze, ale także na pograniczu z Ugandą. Ordynariusz leżącej na tym terenie diecezji Butembo-Beni bp Melchisedec Sikuli Palucu wezwał wiernych, by „współcierpieli z tymi, którzy cierpią”. Mimo panującej biedy zaapelował, aby każdy złożył przed kościołem choćby najmniejszy dar na odbudowę domów zniszczonych w wyniku działalności rebeliantów.
Kościół aktywnie wspomaga ofiary konfliktu toczącego się w Kongu od kilkunastu lat. Katolickie ośrodki dożywiania uratowały tysiące dzieci przed śmiercią głodową. Mimo to w Kongu wciąż prawie półtora miliona dzieci cierpi z głodu, a tysiące umiera przed ukończeniem piątego roku życia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.