Obama spełnia obietnice wyborcze i nagradza gejów

Pod presją mniejszości seksualnych prezydent Barack Obama obdarował amerykańskich gejów i lesbijki hojnym prezentem.

Obiecał, że partnerzy homoseksualnych pracowników amerykańskiej budżetówki otrzymają takie same świadczenia i przywileje socjalne, jakimi cieszą się małżonkowie heteroseksualnych pracowników – informuje „Dziennik”.

„Prezydent pozostaje całkowicie oddany propozycjom, które składał w kampanii wyborczej. Jego decyzja o rozszerzeniu praw socjalnych na życiowych partnerów wszystkich zatrudnionych przez rząd federalny, niezależnie od orientacji seksualnej, jest po prostu spełnieniem tych obietnic” – skomentował decyzję Obamy Adam Abrams z biura rzecznika Białego Domu.

Nie wiadomo jeszcze, jak wielkim obciążeniem dla budżetu USA będzie to przeszeregowanie – nikt nie jest w stanie oszacować, ile osób może zostać dodatkowo objętych przywilejami – czytamy.

Decyzja zapadła w chwili, gdy środowiska amerykańskich homoseksualistów przygotowują się do kolejnej, znacznie poważniejszej batalii: delegalizacji ustanowionego za prezydentury Clintona prawa o ochronie małżeństwa (Defense Marriage Act), które jest największą przeszkodą w legalizacji tzw. małżeństw homoseksualnych. „Obawiamy się, że w tej kwestii Obama, podobnie jak Clinton, zawiedzie nas na całej linii” – uważa gejowski aktywista i adwokat Ken Sherill.