Izrael: nuncjusz uczestniczył w uroczystościach w Yad Vashem
22 kwietnia 2009 | 16:20 | ts (KAI/RV) / maz Ⓒ Ⓟ
Mimo zgrzytu dyplomatycznego między Izraelem a Stolicą Apostolską w związku z genewską konferencją na temat walki z rasizmem, nuncjusz apostolski w Izraelu, abp Antonio Franco, uczestniczył w uroczystościach „Yom ha-Shoah”, upamiętniających ofiary Holokaustu.
Uroczystości odbyły się 21 kwietnia w Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem w Jerozolimie.
W rozmowie z Radiem Watykańskim abp Franco powiedział, że Holokaust był wydarzeniem, którego nie wolno kwestionować. „Pamięć o tym morderstwie dokonanym na milionach ludzi ma przeszkodzić w tym, aby ludzkość nie dalą się sprowadzić na manowce nowych, obłędnych dróg morderstwa” – powiedział watykański dyplomata po uroczystości zapalenia sześciu pochodni przez osoby, które przeżyły Holokaust. Na jej zakończenie pokazano nagranie wideo, na którym utrwalono świadectwa ofiar zbrodni.
W całym Izraelu we wtorek przez dwie minuty rozległ się dźwięk syren, przypominający o masowym mordowaniu ludności żydowskiej przez niemieckich nazistów. O godz. 10. czasu miejscowego na chwilę został wstrzymany ruch, na ulicach zatrzymywali się ludzie, przez chwilę w ciszy trwali skupieni. W Izraelu żyje do dziś ok. 240 tys. ofiar Holokaustu. Dzień pamięci obchodzony jest według kalendarza żydowskiego, w związku z czym każdego roku ma inną datę. W ubiegłym roku obchodzony był 2 maja, w przyszłym natomiast będzie to 11 kwietnia.
Rocznicowe uroczystości przyćmił skandal, do jakiego doszło podczas genewskiej konferencji przeglądowej w Genewie na temat rasizmu. Podczas wystąpienia na tym forum prezydenta Iranu Mahmud Ahmadineżad ostro zaatakował Izrael. Premier Izraela Benjamin Netanyahu powiedział, że w czasie, gdy jego państwo czci pamięć ofiar Szoah, „gościem honorowym w Genewie jest rasista i negacjonista nie kryjący swojego poglądu, że Izrael powinien zniknąć z mapy świata”.
Netanyahu zwrócił się także do prezydenta Federacji Szwajcarskiej Hansa-Rudolfa Merza, który przyjął Ahmadineżada, i powiedział: „Jak może Pan spotkać się z kimś, kto kwestionuje Holokaust i pragnie kolejnego?” Ambasador Izraela w Bernie został wezwany na konsultacje do Jerozolimy.
W poniedziałek, podczas rozpoczęcia uroczystości Dnia Holokaustu w Yad Vashem, premier Netanyahu zagroził, że Izrael „nie pozwoli negacjonistom na wszczęcie nowego Holokaustu wobec narodu żydowskiego”. Prezydent Shimon Peres określił Państwo Izrael jako ”historyczne zwycięstwo nad bestią nazizmu”. „Nazizm został zwyciężony, ale antysemityzm przeżył” – skonstatował prezydent Peres.
Tymczasem naczelny rabin Izraela, Israel Meir Lau, zaprosił Ahmadineżada do złożenia wizyty w Yad Vashem. „Pokażemy Panu dokumenty i wspomnienia znajdujące się w naszym archiwum; pokażemy wszystkie dowody, aby przekonać Pana, że Holokaust miał miejsce” – powiedział wczoraj dyrektor Instytutu Yad Vashem podczas „Marszu Żywych” z udziałem siedmiu tysięcy młodych Żydów na terenie byłego hitlerowskiego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. O tym wydarzeniu szeroko poinformowały media izraelskie.
Lau stoi na czele Yad Vashem od 2008 roku, jest następcą na tym stanowisku Tommy Lapida (1931-2008), który także przeżył Holokaust, a w późniejszych latach był ministrem w rządzie Izraela. Według rabina Ahmadineżad i inni, którzy zaprzeczają Holokaustowi, nie chcą poznać prawdy i dlatego rozpowszechniają kłamstwa. W przemówieniu, transmitowanym na żywo przez izraelskie radio, Lau nie omieszkał też skrytykować zniesienia ekskomuniki z czterech biskupów – lefebrystów, wśród nich negacjonisty bp. Richarda Williamsona.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.