Kaznodzieja papieski o roli Ducha Świętego w Kościele
27 marca 2009 | 17:04 | ml (KAI Rzym) / ju. Ⓒ Ⓟ
O roli i miejscu Ducha Świętego w Kościele mówił 27 marca w trzecim kazaniu wielkopostnym kaznodzieja Domu Papieskiego o. Raniero Cantalamessa.
Podobnie jak poprzednie również to skierował on do Benedykta XVI i jego współpracowników kurialnych, zgromadzonych w kaplicy Redemptoris Mater w watykańskim Pałacu Apostolskim.
Na początku swych rozważań mówca zwrócił uwagę, że „nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych w czasie swej kampanii wyborczej trzy rady odwołał się do Joachima z Fiore”, co rozbudziło w niektórych środowiskach zainteresowanie nauką tego średniowiecznego mnicha. Zdaniem kaznodziei, mało kto jednak wie, co tak naprawdę powiedział Joachim. „Jedno jest pewne: niezależnie od tego, czy są to jego poglądy czy nie, idea trzeciej ery Ducha Świętego, jaka miałaby nastąpić po erze Ojca w Starym Testamencie i Chrystusa w Nowym, jest fałszywa i heretycka, ponieważ narusza samą istotę dogmatu o Trójcy Świętej” – powiedział włoski kapucyn.
Po tym wstępie przeszedł on do głównego tematu swoich rozważań, mających za punkt wyjścia słowa św. Pawła z Listu do Rzymian: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi” (8, 14). Przypomniał, co na temat Ducha Świętego przewodnika mówili Izajasz i ewangeliści i podkreślił oryginalność myśli św. Pawła, który w Liście do Galatów napisał: „Jeśli pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa” (5, 18). Ale wizja ta „nie wyklucza bardziej powszechnej wizji wewnętrznego nauczyciela, przewodnika w poznaniu prawdy i woli Bożej” – dodał kaznodzieja i temu poświęcił dalszy ciąg rozważań.
„Istnieje ścisły związek między sumieniem a Duchem Świętym. Czymże bowiem jest słynny «głos sumienia», jeśli nie swego rodzaju «nadajnikiem», przez który Duch Święty przemawia do każdego człowieka? … Przez ten «narząd» przewodnictwo Ducha Świętego rozciąga się także poza Kościołem, na wszystkich ludzi… Również sumienie stanowi swego rodzaju prawo wewnętrzne, niepisane, odmienne i niższe od tego, które istnieje w wiernym na mocy łaski, ale nie sprzeczne z nim, ponieważ pochodzące od tego samego Ducha” – mówił włoski kapucyn.
Zwrócił uwagę, że „ten, kto nie posiada tego «wewnętrznego» prawa, lecz okazuje mu posłuszeństwo, bliższy jest Ducha niż ten, kto mając to wyższe prawo pochodzące z Chrztu, nie żyje zgodnie z nim”. Ostrzegł, że „gdy zaniedbuje się świadectwo wewnętrzne, łatwo popada się w autorytaryzm, a zaniedbując świadectwo zewnętrzne, apostolskie, popada się w subiektywizm i fanatyzm”. Kiedy zaś „sprowadza się wszystko do osobistego, prywatnego wsłuchania się w Ducha, toruje się drogę niepowstrzymanemu procesowi podziałów, albowiem każdy uważa, że ma rację, same zaś podziały i mnożenie określeń i sekt… dowodzą, że nie do wszystkich przemawia ten sam Duch prawdy, gdyż w przeciwnym razie byłby On sam ze sobą sprzeczny” – powiedział kaznodzieja papieski.
Zaznaczył, że na tego rodzaju niebezpieczeństwo narażony jest przede wszystkim protestantyzm, a najczęstszym wynikiem tej tendencji, skupionej na wewnętrznym świadectwie Ducha… jest jego zbieżność z duchem człowieka, jak to się działo z racjonalizmem”.
Mówiąc na koniec o umiejętności rozeznawania, o. Cantalamessa zauważył, że zagrożenie dla niego stanowi „tak silne podkreślanie aspektów psychologicznych, że gubi się pierwszego sprawcę wszelkiego rozeznania, którym jest Duch Święty”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.