DLA DUCHA Ktoś nas prześcignie w drodze do Nieba?
16 grudnia 2008 | 05:30 | ro Ⓒ Ⓟ
Urodziliśmy się chrześcijanami. Ale czy jest w tym nasza zasługa, czy może jedynie łaska? Może to jest właśnie wyzwanie, większa odpowiedzialność za siebie i innych.
Wtorek III tygodnia Adwentu
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 21, 28-32)
Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy!” Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi». Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.
Urodziliśmy się chrześcijanami.
Być może czasem sobie myślimy, że przez fakt, przynależności do Kościoła mamy jakieś szczególne przywileje. Czy czasem nie zachowujemy się arogancko wobec ludzi innych wyznań czy osób niewierzących?
To prawda, że mamy to szczęście poznania Chrystusa , w którym Bóg się w pełni objawił. Ale nie wystarczy być dzieckiem, dziedzicem, depozytariuszem wiary. Bycie katolikiem nie jest warunkiem zbawienia i na pewno zbawienia nie zapewnia. Jest zaproszeniem Chrystusa do udziału w Jego zbawczej misji, jest zadaniem, wezwaniem do wzrastania w miłości.
Ale może się tak zdarzyć, że ci INNI, spoza Kościoła prześcigną nas w drodze do Nieba – prześcigną nas w miłości…
___________________________________________________________________
PYTANIE DNIA:
Czy jestem chrześcijaninem odpowiedzialnym i kochającym?
___________________________________________________________________
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.