Warszawa: w piątek Targi Wydawców Katolickich
11 kwietnia 2007 | 18:30 | aw Ⓒ Ⓟ
Kondycja książki katolickiej jest bardzo dobra, 7-8 proc. ogółu czytelników sięga po publikacje religijne i liczba ta utrzymuje się na tym samym poziomie – zapewniali organizatorzy XIII Targów Wydawców Katolickich. Wzięli oni dziś udział w konferencji prasowej, poświęconej największej imprezie publikacji katolickich, która rozpocznie się 13 kwietnia na warszawskich Stegnach.
Prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich ks. Marek Otolski poinformował, że impreza, w której w tym roku bierze udział ponad 90 oficyn, w tym z Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Francji i Włoch, po raz ostatni odbywa się na warszawskich Stegnach. Jest już coraz ciaśniej, trzeba znaleźć nowe miejsce na ekspozycję, co nie jest łatwe, gdyż wiąże się z dużymi kosztami.
Skarbnik Stowarzyszenia Henryk Podolski ujawnił, że budżet Targów wynosi 200 tys. zł. Pieniądze pochodzą wyłącznie z opłat targowych i nie przynoszą dochodów, co jest ewenementem w skali kraju. W tym roku budżet wyjątkowo został zasilony dotacją Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 36 tys. zł – poinformował Podolski.
Rzecznik prasowy imprezy Krzysztof Jaśkiewicz mówił o 90 spotkaniach autorskich i panelach dyskusyjnych, podczas Targów, które sprawiają, że nie są one zwykłym kiermaszem, a pełnią istotną funkcję kulturotwórczą.
Za najciekawsze Jaśkiewicz uznał spotkanie na temat postawy Kościoła w czasach PRL, relacji między silnymi kobietami i słabymi mężczyznami, dotyczące pytania, czy małżeństwo może być szczęśliwe, i panel o tym, jak mówić o Bogu w świecie, który ogłosił „śmierć Boga”. – To próba odpowiedzi na uniwersalne pytania, dotyczące każdego człowieka niezależnie od wyznania – podkreślił rzecznik prasowy Targów.
Jakub Frołow, współautor tegorocznego raportu o książce katolickiej poinformował, że jej kondycja jest bardzo dobra. Nie powtórzy się co prawda fenomen roku 2005 – śmierci Jana Pawła II, ale sytuacja wydawnictw jest bardzo dobra. Wśród czytających książki Polaków – według najnowszych badań jest ich ok. 50 proc. (liczba ta spada), 7-8 proc. jest czytelnikami książek katolickich i liczba ta utrzymuje się na stałym poziomie.
Uczestnicy konferencji mówili też o pojawianiu się na rynku powieści katolickich, które praktycznie nie pojawiały się na rynku, choć wciąż mało jest autorów polskich. Wielki sukces odniosła natomiast książka Włocha Pino Farinettiego „7 kilometrów od Jerozolimy”. – Ludzie szukają innej formy uczestnictwa w kulturze, nie wystarcza im oglądanie TV, która jest przeważnie bezrefleksyjna – podkreślił Jaśkiewicz.
Organizatorzy Targów ogłosili nazwiska dziennikarzy, nagrodzonych za promowanie książek katolickich – m.in. ks. Adama Bonieckiego, redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, Piotra Dobrołęckiego, Katarzynę Wiśniewską z „Gazety Wyborczej”.
Wszyscy zgodzili się, że należy szukać nowych miejsc przy organizowaniu Targów, co nie jest łatwe. – Mam wrażenie, że niektórzy właściciele obiektów wystawowych chcą zrobić interes życia – skarżył się ks. Otolski.
Piotr Dobrołęcki zwrócił uwagę, że trzeba szukać też nowych ludzi, gdyż następuje zmiana pokoleniowa i wieloletni animatorzy kultury będą zastąpieni młodszymi specjalistami.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.