Kard. Etchegaray jedzie do Libanu
11 sierpnia 2006 | 18:21 | kg//ter Ⓒ Ⓟ
Emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” kard. Roger Etchegaray uda się w najbliższym czasie do Libanu jako osobisty wysłannik Benedykta XVI – poinformowało 11 sierpnia Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Komunikat stwierdza, że Ojciec Święty „nieustannie śledzi tragiczne wydarzenia na Bliskim Wschodzie” i dlatego poprosił kardynała, „aby zaniósł temu umęczonemu społeczeństwu i tym wszystkim, którzy cierpią w tym regionie, wyrazy Jego ojcowskiej bliskości i Jego konkretnej solidarności oraz aby modlił się w wielkiej intencji pokoju”.
Według komunikatu, wizyta ma charakter ściśle religijny i przewiduje ponadto, jeśli będzie to możliwe, odprawienie Mszy św. pod przewodnictwem kardynała, w sanktuarium Matki Bożej Pani Libanu w Harissie 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Koncelebransem byłby kard. Pierre Nasrallah Sfeir, patriarcha antiocheński maronitów.
W tym samym dniu i w tych samych intencjach będą się modlić w Bazylice Zwiastowania w Nazarecie uczestnicy Eucharystii pod przewodnictwem przedstawiciela papieskiego w Izraelu i Palestynie abp Antonio Franco. Towarzyszyć mu będą łaciński patriarcha Jerozolimy abp Michel Sabbah i ordynariusze katoliccy w Ziemi Świętej.
Francuski kardynał kurialny Roger Etchegaray, który 25 września skończy 84 lata, wielokrotnie reprezentował Jana Pawła II jako jego osobisty wysłannik w różnych zapalnych punktach świata. Między innymi na przełomie lutego i marca 2003 odwiedził Irak, próbując przekonać Saddama Husajna i jego otoczenie do ustępstw, które pozwoliłyby uniknąć wojny w tym kraju (z podobną misją do USA udał się wówczas kard. Pio Laghi). Ponadto kardynał wyjeżdżał też do innych miejsc z delikatnymi misjami, zleconymi mu przez Ojca Świętego (m.in. do Chin).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.