Sprzeciw wobec dywagacji o ustąpieniu Papieża
13 czerwca 2002 | 18:38 | jmr //ad Ⓒ Ⓟ
Kilkudziesięciu intelektualistów polskich sprzeciwia się ciągłym dywagacjom o ustąpieniu Ojca Świętego. Wystosowali list do Jana Pawła II, w którym zapewniają, że są z nim w jego cierpieniu.
Wszyscy sygnatariusze listu spotykają się regularnie w samokształceniowym Klubie „Polskie Laboratorium”. Historycy, socjologowie, artyści i dziennikarze Klubu z dezaprobatą odnoszą się do powtarzających się w mediach spekulacji na temat ustąpienia Ojca Świętego z urzędu. Dywagacje środków przekazu, oparte na pogłoskach, plotkach czy tzw. źródłach „pragnących zachować anonimowość”, traktują jako przejaw braku szacunku i kultury w stosunku do Papieża.
Podczas spotkania klubowego intelektualiści z „Polskiego Laboratorium” napisali list do Jana Pawła II, pod którym znaleźć możemy podpisy takich osób jak Jan i Małgorzata Żaryn, Eżbieta i Jan Ruman, Izabela i Marek Jurek, Jan Maria Jackowski, Barbara Sułek i Tadeusz Kowalscy, Barbara Fedyszak-Radziejowska oraz Paweł Nowacki i in.
Sygnatariusze listu apelują również, by jeszcze przed pielgrzymką Ojca Świętego do Ojczyzny przesyłać do Watykanu listy, kartki pocztowe, które będą świadectwem tego, jak bardzo cenimy posługę Jana Pawła II również teraz, gdy jest ona naznaczona widocznym cierpieniem.
Oto pełny tekst listu do Ojca Świętego:
Ojcze Święty,
kiedy cierpieliśmy, Ty byłeś z nami, mówiłeś _o nas i za nas_. Teraz, gdy niesiesz Krzyż cierpienia, chcemy Cię zapewnić, że jesteśmy z Tobą. I prosimy tak, jak wielokrotnie mogliśmy to wołać, podczas Twoich pielgrzymek: _Zostań z nami_.
Z różnych stron odzywają się dziś głosy, nie mające zrozumienia dla chrześcijańskiego sensu cierpienia. Chcemy w tym momencie powiedzieć Ci, że jesteś dla nas Świadkiem Prawdy, którą głosisz.
Uczestnicy Klubu _Polskie Laboratorium_.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.