Drukuj Powrót do artykułu

Abp Życiński: konieczna jest wspólna modlitwa

25 lutego 2002 | 13:45 | mp //mr Ⓒ Ⓟ

– Konieczna jest wielka wspólna modlitwa – tymi słowami abp Józef Życiński skomentował informację o zarzutach wobec abp. Juliusza Peatza. Metropolita lubelski, który przebywa w Jerozolimie powiedział, że gdy dotarła do niego ta wiadomość, poszedł pomodlić się na Golgotę.

– Wyobrażam sobie jak bardzo muszą cierpieć rozdarcie i niepewność wierni z Poznania. Ich bólu nie sposób ukoić w postaci oświadczeń, wypowiedzi czy deklaracji – powiedział abp Życiński. Dodał, że „ta rana prawdopodobnie będzie krwawić jeszcze bardzo długo”.
Mówiąc o swej modlitwie w miejscu, gdzie umarł Chrystus, abp Życiński powiedział: „Patrzyłem tam na postać wiernego Jana, stojącego pod krzyżem i myślałem jak czuł się on, gdy po zejściu z Golgoty musiał wysłuchiwać komentarzy o zdradzie Judasza czy o zaparciu się Szymona Piotra”. Dodał z ufnością, że Kościół apostolski przeszedł jednak tę ciężką próbę.
– To co bolesne, uzyskało nowy sens w perspektywie Chrystusowego zmartwychwstania – wyjaśnił arcybiskup.. Dodał, ze chrześcijanie na dramat zła i grzechu zawsze winni patrzeć z perspektywy chrystusowego Zmartwychwstania. – Ten, który dokonał dzieła odkupienia, uleczy nasze rany jeśli my sami potraktujemy je w stylu tamtych uczestników dramatu Golgoty, którzy solidarnie zgromadzili się wokół chrystusowego krzyża – powiedział arcybiskup.
Abp Życiński proszony o komentarz do tezy „Rzeczpospolitej”, że Kościół ukrywa i bagatelizuje tego typu wykroczenia w jego szeregach odpowiedział: – Ostrożność Stolicy Apostolskiej jest normalną procedurą wyrażającą humanistyczne podejście do człowieka, który ma prawo do obrony.
Dodał, że ostrożność i bardzo wnikliwe zbadanie sprawy jest konieczne przed wydaniem ostatecznego wyroku, gdyż zdarzały się przypadki fałszywych oskarżeń, jak to miało miejsce np. w sprawie kard. Bernardina ze Stanów Zjednoczonych. – Nie należy dziwić się, że Stolica Apostolska w podobnych sytuacjach działa wolniej niż wielu by oczekiwało – zakończył arcybiskup.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.