Sosnowiecki duszpasterz akademicki artystą operowym

Ks. dr Paweł Sobierajski, duszpasterz akademicki w Sosnowcu, występuje czasami na scenie operowej. Uczy też śpiewu przyszłych artystów uznając to za sposób ewangelizacji.

Duchowy opiekun studentów i nauczycieli akademickich przyznaje, że tylko dlatego zaczął pogłębiać swoją wiedzę o muzyce i swoje talenty wokalne, żeby w przyszłości uczyć młodych ludzi ducha sztuki operowej. Jego zdaniem niektórzy ze śpiewaków, chociaż dysponują pięknym głosem i warsztatem, nie potrafią modlić się śpiewem, mimo że czasami ma on charakter sakralny.
– Do tego trzeba mieć bogate wnętrze i tego chciałbym uczyć: jak śpiewać, by się modlić, by rzucić na kolana słuchacza i by nad operą otwarło się niebo, a w operze ludzkie serce. Myślę, że w świecie opery jest miejsce dla wiary – podkreśla ksiądz Sobierajski.
W czasie swoich występów na scenie operowej ks. Sobierajski czasami budzi zdziwienie u publiczności, kiedy ta dowiaduje się, że artysta, którego będą oglądali, jest księdzem.
Kiedyś miał próbę z orkiestrą symfoniczną w Teatrze Wielkim w Warszawie. – Przyjechałem na nią w białej koszuli i garniturze, jak przystało na człowieka, który szanuje tych, z którymi ma się spotkać – wspomina śpiewak. Niemiecki dyrygent przedstawił księdza Pawła jako solistę, który będzie wykonywał za chwilę jakąś arię. Członkowie orkiestry z zainteresowaniem popatrzyli na niego, ponieważ nigdy wcześniej nie mieli okazji razem pracować. Kiedy jednak dyrygent dodał, że to jest ksiądz, pierwszy skrzypek wstał i zapytał go: „Czy rzeczywiście ksiądz jest księdzem?” Kiedy usłyszał odpowiedź twierdzącą, dopytywał się dalej: „Ale takim prawdziwym, katolickim, praktykującym księdzem?” Kilka minut później weszła na salę pani harfistka, która nie zdążyła na rozpoczęcie próby. Usiadła, dyrygent podniósł ręce, zrobiła się cisza, a ona w tym momencie podniosła palec i zadała pytanie: „Czy naprawdę ten pan jest księdzem?” Po potwierdzeniu przeżegnała się i dopiero rozpoczęła grę. Po koncercie ludzie podchodzili do księdza Pawła, pytali skąd jest, dlaczego śpiewa.
Ksiądz Paweł ukończył seminarium duchowne w diecezji kieleckiej. Odbył studia katechetyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Równolegle studiował na wydziale wokalno-aktorskim Akademii Muzycznej w Katowicach.