Abp Życiński broni zwalnianych z Daewoo

O pomoc zwalnianym pracownikom fabryki Daewoo w Lublinie zaapelował miejscowy metropolita abp Józef Życiński. Prośbę skierował zwłaszcza do diecezjalnej Caritas.

Nie wszystko możemy rozwiązać z dnia na dzień, ale czymś, co wszyscy możemy zrobić, jest okazywanie solidarności, wrażliwości, duchowej więzi z tymi, którzy cierpią – powiedział metropolita. Zwrócił uwagę, że najtrudniejszą sytuację mają te rodziny, w których dwie osoby pracowały w Daewoo, a teraz pozostają one bez środków do życia.
Arcybiskup zauważył, że świąteczna atmosfera i niektóre reklamy zachęcają do bardzo wyszukanych form spędzania wieczoru sylwestrowego. Wezwał, by wbrew temu okazywać chrześcijańską kulturę i nie epatować się tymi wartościami, które „gubią w swej perspektywie dramat cierpiących, bezradnych, zagubionych”.
Od października zwolniono prawie 1,5 tys. pracowników Daewoo. Większość z ponad tysiąca jeszcze zatrudnionych otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę. Od kilku miesięcy fabryka nie płaci pensji i odpraw. Zakłady są winne pracownikom w sumie około 20 mln zł tytułem zaległych pensji, odpraw i odszkodowań. W tym tygodniu pracownicy otrzymali niewielkie zaliczki, około 1 tys. zł tytułem niewypłaconych poborów za sierpień. Pozostałe należności syndyk może uzyskać tylko z funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi.