Politycy, biskupi i twórcy o stanie wojennym
13 grudnia 2001 | 12:43 | //ad Ⓒ Ⓟ
Biskupi Józef Życiński i Tadeusz Pieronek podpisali się pod specjalnym oświadczeniem „W dwudziestą rocznicę stanu wojennego”.
Pod oświadczeniem podpisali się również m.in.: Jerzy Buzek, Krzysztof Piesiewicz, Władysław Bartoszewski, Jan Olszewski, Henryk Wujec, Bogdan Borusewicz, Krzysztof Zanussi.
Sygnatariusze zwracają uwagę, że „stan wojenny jest wciąż raną. Jest oskarżeniem jego pomysłodawców, wykonawców i chwalców”. Ubolewają, że ani ta decyzja ani zbrodnie popełnione w jej wyniku wciąż nie zostały osądzone.
Publikujemy pełny tekst oświadczenia:
*”W 20-tą rocznicę stanu wojennego”*
.”Dwadzieścia lat temu zabito w Polsce nadzieję. Przeciw niej wysłano milicję i czołgi. Zrobiło to komunistyczne państwo. Jego przywódcy nie uszanowali prawa społeczeństwa do demokracji i prawa narodu do niepodległego.
Stan wojenny przyniósł ofiary. Zginęli ludzie, internowano tysiące działaczy, wiele tysięcy mężczyzn i kobiet opuściło kraj. Przerwano działalność organizacji społecznych i ruchów i obywatelskich, przecięto wiele związków między ludźmi. Ponownie zaciśnięto knebel cenzury, Polska cofnęła się. To ona była ofiarą stanu wojennego.
Stan wojenny nie uratował komunistycznej władzy ani nie uzdrowił gospodarki. Władzy nie udało się zniszczyć więzi społecznych ani zgasić pragnienia wolności. Po kilku latach uznała swoje bankructwo, ale straconego czasu, nikt już nie odda i zmarnowanych szans nic nie wymaże z naszej pamięci.
Stan wojenny jest wciąż raną. Jest oskarżeniem jego pomysłodawców, wykonawców i chwalców. Nie poznaliśmy wszystkich okoliczności jego wprowadzenia. Nie osądziliśmy tej decyzji ani zbrodni w jej wyniku popełnionych. Śmierć górników z kopalni „Wujek” wciąż napełnia nas zgrozą, a wyroki w tej sprawie – wstydem.
W dwudziestą rocznicę tej tragicznej dla Polaków daty przypominamy ją, by nie zapadła w niepamięć.
Składamy hołd tym, którzy wtedy cierpieli. Rządzącym przypominamy, że demokracja, z której korzystają wyrosła z buntu Solidarności i cierpienia stanu wojennego.”
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.