Papież wysłuchał Mszy Kilara

Orkiestra i chór Filharmonii Narodowej z Warszawy wykonały w Watykanie w obecności Papieża „Missa pro pace” Wojciecha Kilara. Ojciec Święty odczytał utwór jako przygotowanie do 14.XII.

Orkiestrą i chórem dyrygował przechodzący właśnie na emeryturę dyrektor Filharmonii Kazimierz Kord. Dziękując za koncert Ojciec Święty nawiązał do tytułu dzieła „Msza dla pokoju” i powiedział m.in., że jest to przygotowanie do modlitw o pokój 14 grudnia i 24 stycznia.
„Wiek XX, choć może jak żaden inny naznaczony przez wojny i rozlew krwi, zakończył się wielkimi nadziejami na sprawiedliwość i pokój. Niestety tragiczne wydarzenia 11 września brutalnie przerwały te pełne ufności oczekiwania. Nie wolno nam jednak upadać na duchu. Pokój jest darem Boga a zarazem owocem codziennego wysiłku ludzi dobrej woli. Poprzez uniwersalny język muzyki i śpiewu w tej Auli Pawła VI zabrzmiało dla wszystkich wezwanie, aby byli budowniczymi nadziei i pokoju. Podejmijmy to gorące wezwanie. Życie każdego wierzącego niechaj będzie echem tej miłości, która pokonuje przemoc i wyznacza początek _nieba nowego i ziemi nowej_ (por. Ap 21, 1)” – mówił Papież.
Kompozytor Mszy Wojciech Kilar powiedział przed koncertem, że wystarczającym powodem do wielkiej radości jest dla niego sam fakt, ze dane jest mu żyć w czasach, gdy papieżem jest Polak.
Kilar poinformował, że mniej więcej rok przygotowywał się do napisania „Mszy”, a bezpośrednia praca nad utworem zajęła mu 9 miesięcy, po czym dodał pół żartem, pół serio, że „poród dzieła odbył się więc w sposób naturalny”.
Na koncert dedykowany teraz Papieżowi przez Towarzystwo Przyjaciół Fundacji Jana Pawła II Watykanie przybyło ok. 5 tys. osób. Na sali znaleźli się m.in. ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka i sam kompozytor, którzy zasiedli wokół Ojca Świętego. Obecni byli także m.in. Hanna Gronkiewicz-Waltz i reż. Krzysztof Zanussi.