Uczył świętego Tomasza
15 listopada 2001 | 07:02 | ad Ⓒ Ⓟ
Jego współcześni orzekli, że nie było dziedziny, na której się nie znał, począwszy od filozofii, przez teologię, po nauki przyrodnicze. Jego uczniem był św. Tomasz. 15 listopada Kościół wspomina dominikanina, św. Alberta Wielkiego.
Urodził się ok. roku 1193-1200 nad Dunajem, jako syn naczelnika miasta i rycerza w służbie Hohenstaufów. To właśnie dobre pochodzenie ułatwiło mu drogę do najlepszych uniwersytetów tamtego czasu takich jak Padwa czy Bolonia. Właśnie na studiach zetknął się z Jordanem – uczniem nieżyjącego już wtedy św. Dominika, i właśnie Jordan pozyskał go dla nowego wówczas Zakonu Kaznodziejskiego.
Podczas swej formacji zakonnej nie zaniedbał tej intelektualnej i już w roku 1245 został profesorem uniwersytetu w Paryżu. Tu wśród jego uczniów znalazł się św. Tomasz z Akwinu. Szybko zyskał Albert wielki autorytet przede wszystkim jako wielki teolog i filozof.
To on zajął się odważnie wprowadzaniem nowego dla ówczesnego nauki w Kościele Arystotelesa. Dotąd przecież podstawę filozoficzną dla teologii stanowił Platon.
Całe życie Alberta było pasmem zmagań między obowiązkami i zadaniami powierzanymi mu przez papieża i biskupów a jego życiem naukowym. Był prowincjałem dominikanów, biskupem Ratyzbony, rozjemcą w wewnętrznych kościelnych sporach. Wziął udział w soborze w Lyonie w 1274 roku.
Umarł 15 listopada 1280 r. mając ponad 80 lat. Historia, doceniając jego wszechstronność naukową, nazwała go „Doktorem Uniwersalnym”, zaś Kościół – Doktorem Kościoła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.