Bp Pieronek: to nie wojna światowa
08 października 2001 | 11:05 | jw //mr Ⓒ Ⓟ
Bp Tadeusz Pieronek ma nadzieję, że rozpoczęta wojna nie doprowadzi do globalnej konfrontacji ani do starcia islamu z resztą świata.
Gdybyśmy mieli do czynienia z wojną tradycyjną, to ataki rozpoczęłyby się prawie miesiąc temu – zauważa bp Pieronek. Tymczasem operację wojskową w Afganistanie poprzedziły działania, których celem było przygotowanie uderzenia jak najmniej tragicznego dla ludności cywilnej.
– Niewinnych ofiar nigdy wykluczyć nie można, ale mam nadzieję, że to nie będzie powtórzenie wojny światowej, czy nawet Pustynnej Burzy w Iraku – uważa. – Jestem o tyle spokojny, że wybrano wariant, który najbardziej gwarantuje sprawiedliwą rozprawę z terroryzmem.
– Cieszę się, że konflikt nie uplasował się w formule wojny cywilizacyjnej – podkreśla biskup, zauważając, że konflikt nie podzielił świata na islam i chrześcijaństwo. Niektóre państwa islamskie wspomogły Amerykanów, np. otwierając swoją przestrzeń powietrzną dla samolotów.
Amerykanie prawdopodobnie zbombardowali nie tylko bazy terrorystów, ale także stolicę państwa – Kabul. – Ale celem były, jak się domyślam – obiekty wojskowe – odpowiada bp Pieronek. – Jeśli Afganistan odmawia współpracy przy zwalczaniu terroryzmu, to właśnie to państwo, a nie USA, ponosi odpowiedzialność za ewentualną śmierć obywateli.
Sytuację komplikuje jednak nieco fakt – przyznaje rozmówca KAI – że rząd afgański jest w konflikcie z częścią własnego narodu, bo walczą z nim oddziały, które mają inne poglądy niż talibowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.