Astana: Papież entuzjastycznie powitany
23 września 2001 | 07:27 | tom //mr Ⓒ Ⓟ
Jan Paweł II został entuzjastycznie powitany przez ponad 60 tys. wiernych oczekujących go na pl. Matki Ojczyzny w stolicy Kazachstanu, Astanie.
Wielonarodowy tłum, wśród którego byli wyznawcy islamu, śpiewał na powitanie Ojca Świętego tradycyjne kościelne pieśni.
Papieża powitał bp Tomasz Peta, administrator apostolski Astany. — Kazachstan wita Cię z radością i wdzięcznością – podkreślił biskup.
Powiedział, że katolicy Kazachstanu witają Papieża z tym większą wdzięcznością, gdyż ziemia ta zroszona jest krwią wielu męczenników, którzy oddali tu swe życie za wiarę i wierność Następcy św. Piotra.
Bp Peta zauważył, że Papieża witają nie tylko tysiące katolików, ale również i zgromadzeni na placu prawosławni i przedstawiciele islamu. Słowa te wywołały owację tłumu.
Kazachstan – stwierdził biskup – to dziś ojczyzna ponad 100 narodowości, które żyją tu w pokoju, będąc wzorem wzajemnej współpracy i dialogu.
Wśród wiernych było ok. 8 tys. Polaków z Kazachstanu, którzy aby tu przyjechać musieli pokonać nieraz wiele tysięcy kilometrów. Silnie reprezentowana była również tutejsza mniejszość niemieckojęzyczna. Duża część spośród pielgrzymów przybyła na plac w trakcie nocy. W trakcie wielogodzinnego czuwania odmawiali różaniec. Kilkutysięczna rzesza wiernych przybyła z Rosji, w tym i z Syberii.
Wspólnie z Janem Pawłem Mszę koncelebrowało kilkudziesięciu biskupów i ponad stu kapłanów. Było wśród nich ponad 60 księży z Kazachstanu (wszyscy, którzy tam pracują), jak również z sąsiednich krajów: Kirgizji, Takdżykistanu, Turkmenistanu, jak i Armenii, Gruzji, Ukrainy, Białorusi. Polski Episkopat reprezentuje 3 hierarchów: bp Tadeusz Pikus z Warszawy, bp Wiktor Skworc z Tarnowa i bp Gołębiewski z Koszalina.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.