Prymas do młodzieży: módlmy się, by nie było III wojny światowej
22 września 2001 | 19:59 | per //mr Ⓒ Ⓟ
O to, by nie było III wojny światowej modlił się września Prymas Polski, a razem z nim kilka tysięcy młodych osób, które zjechały na warszawskie Pola Wilanowskie w trzeciej pielgrzymce rowerowej.
Biskupi przyjechali na rowerach. Kard. Glemp w czarno-niebieskim dresie wyruszył z tłumem młodych spod wilanowskiego kościoła św. Anny, bp Piotr Jarecki w czerwonym dresie przyjechał aż spod archikatedry św. Jana.
– Jesteśmy świadkami różnych aktów terrorystycznych. Módlmy się o to, by nie było zemsty i III wojny światowej, która pochłonęłaby kolejne ofiary – mówił kard. Glemp. Razem z młodymi modlił się za tych, którzy stracili życie oraz o to, by Bóg zachował nas „od nagłej i niespodziewanej śmierci”.
Hasłem spotkania były słowa: „Wypłyń na głębię łodzią Opatrzności”. Na Polach Wilanowskich, gdzie stanąć ma Świątynia Opatrzności Bożej, wybudowano kilkunastometrową łódź. Do stojącego już kadłuba dokładano kolejne elementy konstrukcji.
Żagiel rozwinięto, gdy na łodzi stała bardzo liczna, bo aż jedenastoosobowa rodzina. – Dziewięcioro dzieci plus dwoje rodziców to taka „Boża jedenastka”. Rozgrywają najważniejszy mecz: swoje życie – wyjaśniał warszawski biskup pomocniczy Piotr Jarecki. Ukazali oni “drogę modlitwy”. Prowadzący rozmowę znany duszpasterz młodzieżowy ks. Piotr Pawlukiewicz, zwracając się do wszystkich dziewcząt na placu, powiedział: – Drogie panie, jeśli chcecie być naprawdę piękne, to zastosujcie takie kosmetyki – i wskazał na rodzinę. – Młodzieży, jeśli ktoś wam powie, że rodzina to przeżytek, przypomnijcie sobie ich.
Ogromne koło sterowe z napisem „Prowadź Duchu Święty” dołączyło do łodzi, gdy „drogę kultury” prezentował znany działacz społeczny Marek Kotański. – Gdy uwierzyłem w Jezusa, wstąpiły we mnie nowe siły. Otworzyłem w Polsce w sumie 157 domów pomocy narkomanom – opowiadał Kotański. Przestrzegając przed braniem narkotyków, zachęcił młodzież, by włączyła się w propagowaną przez niego akcję Ruchu Czystych Serc.
Wiosła przyczepiono do łodzi, gdy na jej pokładzie stanęła Jagoda Polasik – niepełnosprawna mistrzyni świata w szermierce. Mimo kalectwa nie poddała się. Najpierw zaczęła robić zdjęcia, potem malowała obrazy. Wreszcie zajęła się sportem. Od tego momentu zdobyła już kilka złotych medali m.in. na olimpiadach w Atlancie i Sydney.
Ostatni element konstrukcji łodzi Opatrzności – kotwicę – zamontowano, gdy o „drodze odwagi” opowiadali żołnierze. Członek Biura Ochrony Rządu wyjaśniał, że są oni gotowi oddać życie w obronie ochranianej osoby, gdy do niej ktoś strzela. – Do waszych przyjaciół i rodzin strzelają słowami – wyjaśniał młodym ks. Pawlukiewicz. – Zasłaniajcie ich sobą. Brońcie ich. Bądźcie BOR-em: Biurem Ochrony Rodziny – apelował.
Gdy łódź została już skompletowana, wszedł na nią Prymas. Rozejrzał się, popatrzył na kilka tysięcy młodych i stwierdził: – Połów się udał. Jest was dużo. – Zachęcał, by młodzi nie bali się wypływać na głębię Bożej Opatrzności. Stwierdził, że sprzyja temu miejsce spotkania, gdzie ma w przyszłości stanąć świątynia pod tym wezwaniem.
Zanim młodzi przybyli na Pola Wilanowskie, spotkali się najpierw w swoich dekanatach. Tam otrzymali kolorowe chusty symbolizujące odwagę (biało-czerwona), mądrość (zielona), życie (żółta) i ducha (niebieska). Raz po raz machali nimi ponad głowami.
Każdy otrzymał kartę pokładową, które pod koniec złożono w specjalnych koszach. Na kartach można było wypisać postanowienia oraz zadeklarować chęć „wypłynięcia na głębię”.
Podczas spotkania wylosowano także doręczycieli pocztówki dla Ojca Świętego. Na olbrzymiej karcie podpisali się prawie wszyscy uczestnicy zjazdu.
Spotkanie na Polach Wilanowskich zakończyło wykonanie wspólnego zdjęcia oraz koncert zespołu Gospel Rain.
Pielgrzymka rowerowa na miejsce budowy Świątyni Opatrzności Bożej odbyła się już po raz trzeci. Na każdą z nich zjeżdża z całej Warszawy kilka tysięcy osób przygotowujących się do bierzmowania, członków wspólnot młodzieżowych oraz po prostu amatorów jazdy na rowerze. Za każdym razem sensację wzbudza osoba Prymasa, który od samego początku przyjeżdża na Pola Wilanowskie na rowerze. To jedna z niewielu okazji, by zobaczyć kard. Glempa w sportowym stroju.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.