Łódź: marsz milczenia przeciwko terroryzmowi
21 września 2001 | 11:00 | lg/im/mp //mr Ⓒ Ⓟ
Kilka tysięcy młodych ludzi przeszło w milczeniu w czwartek wieczorem ulicami Łodzi. Protestowali przeciwko terroryzmowi, przemocy i narkomanii.
W łódzkiej katedrze arcybiskup Władysław Ziółek przewodniczył Mszy św. w intencji ofiar zamachów. W Eucharystii wzięli udział duchowni wielu wyznań.
– W każdym akcie terroru jest element nienawiści do człowieka – mówił abp Ziółek w homilii. – A zatem terroryzm jest najcięższym grzechem przeciwko przykazaniu miłości. Jest tak zawsze, niezależnie od motywów jakimi kierują się terroryści i ich mocodawcy – podkreślał.
Według abp. Ziółka odpowiedzią na każdy akt terroru powinna być ze strony chrześcijan miłość do Boga, drugiego człowieka i świata. – Bo to miłość jest najskuteczniejszą bronią przeciwko nienawiści. Na dłuższą metę nie wystarcza tu ani tolerancja, ani hasła i transparentu, ani żadne inne półśrodki – mówił łódzki ordynariusz.
Marsz milczenia zastąpił zaplanowaną wcześniej „Paradę dla Jezusa” – wesoły przemarsz przez miasto i wielki koncert muzyki chrześcijańskiej. Miała to być propozycja alternatywna wobec zaplanowanej na 21 września Wielkiej Parady Wolności, największej imprezy techno w kraju.
Jednak tragiczne wydarzenia w USA zmieniły plany organizatorów. – Nie możemy się cieszyć, nawet głosząc Chrystusa, jeśli cały cywilizowany świat pogrążony jest w smutku – mówił KAI Piotr Karaś, jeden z organizatorów imprezy.
Po południu na placu Dąbrowskiego uformował się kilkutysięczny pochód. Na czele szła młodzież z transparentem „Nie zabijaj!”. Mszę św. w łódzkiej katedrze poprzedził koncert Antoniny Krzysztoń. Eucharystii przewodniczył arcybiskup łódzki Władysław Ziółek. Towarzyszyli mu biskupi oraz duchowni innych wyznań chrześcijańskich. Po raz pierwszy od wielu lat progi katedry przekroczył duchowny prawosławny.
Po Mszy wystąpił jeszcze Tomek Kamiński, o swoim życiu mówili też byli narkomani.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.