USA: kapelan strażaków zginął w akcji
16 września 2001 | 16:45 | kl //mr Ⓒ Ⓟ
W trakcie udzielania sakramentów rannym i umierającym ofiarom terrorystycznego ataku na WTC zginął franciszkanin ks. Micheal F. Judge, kapelan nowojorskiej straży pożarnej.
Ojciec Michael przybył natychmiast po zamachu na miejsce tragedii wraz z pierwszą grupą strażaków. Spowiadał i udzielał rozgrzeszenia znajdującym się tam rannym. Kilka minut później, waląca się wieża przygniotła grupę ludzi, w której się znajdował. Ciało jego wydobyto i zidentyfikowano 14 września.
– Ojciec Michael zginął, robiąc to, co kochał. Zginął wraz z ludźmi, których kochał najbardziej – potrzebującymi. Niech on oraz wszystkie ofiary tej tragedii spoczną w pokoju – głosi oświadczenie Prowincji Franciszkańskiej Świętego Imienia w Nowym Jorku, do której należał tragicznie zmarły zakonnik.
Ciało franciszkanina zabrane zostało do kościoła Św. Piotra na Manhattanie i umieszczone tam wraz z innymi zmarłymi strażakami.
Ojciec Michael miał 68 lat i pochodził z Irlandii. Do zakonu wstąpił 46 lat temu, a święcenia kapłańskie przyjął przed 40 laty. Mieszkał w klasztorze w Środkowym Manhattanie, ale większość czasu spędzał w szpitalach i remizach strażackich. W swoim życiu miał do czynienia z wieloma tragediami. Pomagał duchowo rodzinom zmarłych tragicznie strażaków. Dał się zapamiętać jako osoba udzielająca duchowego wsparcia rodzinom ofiar katastrofy lotniczej samolotu TWA z 1996 roku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.