Nowa matura nie przewiduje religii

Na liście 20 przedmiotów, które tegoroczni maturzyści mogą zdawać pisemnie na nowej maturze, nie znalazła się religia. Można natomiast zdawać np. wiedzę o tańcu, filozofię, historię sztuki i język słowacki.

– Kościół od kilku lat stara się o to, żeby maturzyści mogli zdawać religię – powiedział KAI bp Kazimierz Nycz, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. Dodał, że poprzedni minister edukacji narodowej Mirosław Handke był bardzo przekonany do tego pomysłu i chciał go wprowadzić w życie.
Jednak wpisanie religii na listę przedmiotów maturalnych wymagałoby zmiany ustawy o systemie oświaty z 1991 r., w której katechezę zaliczono do przedmiotów nieobowiązkowych. Wiedza o tańcu, język słowacki i filozofia, które znalazły się na liście, należą do przedmiotów obowiązkowych w niektórych typach szkół.
Zdaniem bp. Nycza, już dawno można było dać maturzystom możliwość zdawania egzaminu z religii, gdyby tylko w Sejmie była dobra wola ku temu.
Ten sam problem dotyczy wliczania oceny z religii do średniej ocen. Bp Nycz uważa, że mogłoby to bardzo zmobilizować uczniów, ale przypomina, że kiedy niektóre szkoły podjęły taką decyzję, lewicowe ZNP złożyło skargę do rzecznika praw obywatelskich.
Grażyna Ziółkowska z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej powiedziała KAI, że kiedy komisja otrzyma z MEN polecenie zorganizowania maturalnego egzaminu z religii, przygotowanie do egzaminu potrwa zapewne ok. 6 miesięcy. Możliwość zdawania matury z religii trzeba będzie umożliwić także uczniom innych wyznań. Na pytanie, dlaczego religia nie jest przedmiotem maturalnym, Marta Chrostowka-Walenty, rzecznik MEN odpowiedziała, że wymaga to rozmów między ministerstwem a zwierzchnikami Kościołów, które prowadzą katechezę w polskim systemie edukacji.