Misja w Medziugorie
01 kwietnia 2017 | 12:05 | Warszawa / mp / wer Ⓒ Ⓟ
Moja misja w Medziugorie ma na celu dokładniejsze poznanie tamtejszej sytuacji duszpasterskiej, a zwłaszcza potrzeb wiernych, którzy tam pielgrzymują, i w oparciu o to zasugerowanie ewentualnych inicjatyw duszpasterskich na przyszłość – powiedział KAI abp Henryk Hoser.
– Stało się tak, że Medziugorie okazuje się miejscem charyzmatycznym, do którego ludzie odbywają prywatne pielgrzymki. Do sanktuarium rocznie przyjeżdża około dwóch, dwóch i pół miliona pielgrzymów z całego świata. Fakt, iż Medziugorie jest tak licznie nawiedzane i że ludzie tam doznają niewątpliwego pożytku duchowego jest czymś, czego nie da się pominąć ani przemilczeć.
Z drugiej strony Stolica Apostolska do dziś nie wydała osądu co do autentyczności tych objawień, które dotyczyły sześciorga młodych ludzi. Problem polega na tym, że niektórzy z nich utrzymują, że mają te objawienia do dziś – codziennie, co tydzień lub co miesiąc. Ktoś doliczył się już 42 tys. tego typu objawień.
Misja, która została mi powierzona ma charakter pomocniczy wobec tego, co badała komisja doktrynalna pod przewodnictwem kard. Camillo Ruiniego. Jak podkreślono w komunikacie watykańskiego Sekretariatu Stanu, moja misja ma na celu „dokładniejsze poznanie tamtejszej sytuacji duszpasterskiej, a zwłaszcza potrzeb wiernych, którzy tam pielgrzymują, i w oparciu o to zasugerowanie ewentualnych inicjatyw duszpasterskich na przyszłość. Będzie mieć więc ona charakter wyłącznie duszpasterski”. Chodzi więc o to, by dla dobra pielgrzymów usprawnić troskę o wiernych, a także o to, by lepiej koordynować lokalne działania duszpasterskie. Na podstawie mojego pobytu, który rozpoczynam w przyszłym tygodniu, opracuję specjalny raport dla Stolicy Apostolskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.