Tysiące katechumenów od Kambodży po Francję

300 katechumenów przyjmie chrzest w Kambodży w Wigilię Paschalną, we Francji będzie ich 4,5 tys. To o 5 proc. więcej, niż w zeszłym roku.

W Wigilię Paschalną 15 kwietnia Kościół katolicki w Kambodży, liczący obecnie prawie 23 tys. wiernych, wzbogaci się o ok. 300 nowych osób. Tylu katechumenów przyjmie w tym dniu chrzest w trzech kościelnych jednostkach terytorialnych, istniejących w tym południowoazjatyckim kraju, zamieszkanym przez ponad 15,9 mln ludzi, którzy w 96 proc. wyznają buddyzm nurtu terawada. Z kolei we Francji 4,5 tys. dorosłych przyjmie chrzest podczas liturgii Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę. Jest to o 5 proc. więcej, niż w roku poprzednim.

Kościół katolicki w Kambodży jest obecny od połowy XVI w. Pierwszym misjonarzem na tym terenie był portugalski dominikanin o. Gaspar Da Crux. W okresie, gdy kraj ten był najpierw protektoratem, a następnie kolonią francuską (1863-1953), Kościół rozwijał się tam dość szybko, zdobywając wielu nowych wiernych, choć nigdy nie stał się licznym wyznaniem. W 1970 r., a więc w chwili wybuchu wojny domowej w tym kraju, żyło tam ok. 65 tys. katolików, ale w okresie ludobójczych rządów Czerwonych Khmerów (1975-79) większość z nich albo zginęła, albo uciekła za granicę. W latach 1979-89 kraj okupowały wojska wietnamskie, co też nie sprzyjało swobodom obywatelskim i wolności wyznania.

Czytaj także: Liturgia Triduum Paschalnego

Gdy w 1990 r. nowe władze przywróciły wolność religijną i oficjalnie uznały miejscowy Kościół katolicki, liczył on nieco ponad 5 tys. wiernych. Na Wielkanoc 1990 r. w Phnom Penh francuski kapłan ks. Emile Destombes (późniejszy wikariusz Phnom Penh, †2016) odprawił pierwszą od 15 lat Mszę św. w tym kraju. „Tamta liturgia pozostała w pamięci miejscowych wiernych jako prawdziwa «Msza Zmartwychwstania»” – powiedział po latach ks. Vincent Sénéchal, misjonarz francuski, który pracował w Kambodży w latach 2002-16, a obecnie jest wikariuszem generalnym swego Zgromadzenia Misji Zagranicznych z Paryża (MEP).

Od 1989 r. status religii państwowej ma tam buddyzm, do którego przyznaje się ponad 95 proc. mieszkańców.

W warunkach zapisanej w konstytucji kambodżańskiej wolności wyznania Kościół utrzymuje dobre stosunki z władzami państwowymi i z przedstawicielami innych religii. O ich dobrym stanie świadczy m.in. wizyta, jaką wikariusz apostolski Phnom Peng bp Olivier M. Schmitthaeusler MEP złożył rodzinie wicepremiera Sok Ana, zmarłego 15 marca. O dobre współżycie różnych wyznań dba Ministerstwo ds. Kultów i Religii.

W czasie zbliżającej się Wigilii Paschalnej ok. 300 miejscowych mieszkańców przyjmie chrzest, w tym w samym tylko wikariacie apostolskim Phnom Penh będzie ich 128. Według tamtejszych źródeł neokatechumeni odzwierciedlają dzisiejszą rzeczywistość demograficzną kraju: są to w większości ludzie młodzi, na ogół rodowici Khmerzy, pochodzący ze środowisk buddyjskich. Ich nawrócenia na katolicyzm są wynikiem zakorzenienia się Kościoła w miejscowym społeczeństwie. Kościół angażuje się tam w różne dzieła społeczne, zwłaszcza w służbie zdrowia, w oświacie i kształceniu zawodowym.

Zdaniem wspomnianego ks. Sénéchala Kościół „prowadzi tam ewangelizację integralną, zakładającą rozwój człowieka we wszystkich jego wymiarach: społeczno-gospodarczym, oświatowym, zawodowym, duchowym i rodzinnym”.

Bp O. Schmitthaeusler rozpoczął pod koniec 2015 r. programy przedsiębiorczości społecznej „Wieś i pokój”. Chodzi w nich o umożliwienie chorym na AIDS i niepełnosprawnym życia razem z osobami w pełni sił. W grudniu 2016 święcenia kapłańskie przyjął dziewiąty w historii rodzimy duchowny ks. Stéphane Se Sat. W kraju buduje się obecnie kilka świątyń katolickich, m.in. kaplicę pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus koło miejscowości Takeo w wikariacie stołecznym.

Kościół katolicki w Kambodży dzieli się na trzy jednostki terytorialne: wikariat apostolski Phnom Penh oraz prefektury apostolskie: Battambang i Kompong-Cham. Istnieje jedna Konferencja Biskupia Laosu i Kambodży, której przewodniczy obecnie wspomniany bp Schmitthaeusler. Kraj nawiązał stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską 25 marca 1994 r.

Natomiast tak wysoka liczba chrztów dorosłych we Francji to nie tyle świadectwo ewangelizacyjnego zaangażowania Kościoła, co raczej jego kryzysu w poprzednich dziesięcioleciach. Jak podaje komunikat episkopatu Francji, zdecydowana większość przyjmujących chrzest wywodzi się bowiem z rodzin chrześcijańskich, które jednak nie zadbały o inicjację sakramentalną swych dzieci.

Tym niemniej wzrosła też liczba neofitów nie związanych z żadnych religią oraz byłych muzułmanów. Ci ostatni stanowią 5 proc. wszystkich nowo ochrzczonych. 73 proc. francuskich katechumenów nie ukończyło 40. roku życia.