Koszalin: zakończyła się 5. Pielgrzymka „Promienista” na Górę Chełmską
03 maja 2017 | 18:55 | xwp | Koszalin Ⓒ Ⓟ
Ponad 400 osób modliło się 3 maja przy sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. Mszy św. przewodniczył biskup senior Paweł Cieślik, protektor Ruchu Szensztackiego w Polsce. – Od Maryi uczmy się zawierzenia Bogu w całym naszym życiu: od sytuacji łatwych i przyjemnych, aż po krzyżowanie naszych marzeń i życiowych planów – mówił hierarcha w homilii do pielgrzymów.
Pielgrzymka piesza na Górę Chełmską ma już długą tradycję. Jako „Promienista”, czyli wychodząca jednocześnie z kilku miejscowości, aby 3 maja spotkać się u celu, została zorganizowana po raz piąty. Jednak kolebką pielgrzymowania do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej jest Słupsk, skąd w tym roku grupa wyruszyła już po raz 24.
Oprócz grupy słupskiej, na trasę 1 maja wyruszyli pielgrzymi z Barwic, Gościna, Karlina i Świdwina. Na sam finał pielgrzymki, 3 maja na Górze Chełmskiej, dołączyły do nich także grupy z niektórych parafii koszalińskich.
W homilii podczas Eucharystii na zakończenie pielgrzymki, biskup wzywał słuchaczy do pogłębienia przyjaźni z Maryją. – Poznajmy Jej życie, pracę, działania, jakie podejmowała żyjąc pośród ludzi na ziemi, oraz jakie podejmuje teraz z nieba dla nas. Życie Maryi na ziemi pokazuje, że Jej nadzwyczajna droga powołania realizowała się bardzo zwyczajnie, w codzienności, bez efektownych manifestacji i cudów, w prostym życiu kobiety z prowincji. Całe swoje życie koncentrowała na Bogu, ale Jej droga była drogą codzienności, trudów podróży tuż przed porodem, narodzin dziecka w niesprzyjającym miejscu, zagrożenia życia, ucieczki z własnego kraju w obce kulturowo miejsce – mówił biskup.
Hierarcha wyjaśnił też, na czym polega prawdziwa maryjność w życiu człowieka wierzącego. – Chodzi o to, żeby naśladować te działania, które Maryję kształtowały. Są to: całkowite zawierzenie, zaufanie Bogu, słuchanie i rozważanie słowa Bożego w różnej formie nam przekazywanego, rozeznawanie działania Boga, napełnianie się Duchem Świętym, bycie otwartym na Niego, prostota, skromność, ubóstwo, a zarazem konkretność w miłości, czego przykładem była posługa Elżbiecie – przypomniał bp Cieślik.
Pielgrzymka „Promienista”, jak przyznają jej uczestnicy, nie jest bardzo wymagająca fizycznie. Grupy, które idą najdłużej, mają do przejścia przez 3 dni niespełna 70 kilometrów. Etapy są krótkie, z wieloma postojami, na których przedstawiciele parafii, które znajdują się po drodze, robią naprawdę wiele, aby okazać pielgrzymom swoją gościnność.
– Ludzie po drodze są naprawdę otwarci – przyznaje ks. Stanisław Wiechowski, przewodnik grupy z Barwic, w tym roku największej. – Czasami trudno nam przejeść to wszystko, co nasi gospodarze dla nas przygotowują – dodaje.
Duszpasterz cieszy się też z duchowych owoców pielgrzymowania. Jak twierdzi, wielu uczestników otwiera się w czasie drogi na łaskę Bożą. – Mam wiele spowiedzi, a także ważnych rozmów. Właściwie, jako ksiądz, nie mam takiej chwili, żebym mógł iść w ciszy. Zawsze jest ktoś, kto chce porozmawiać, czy wyspowiadać się. Pielgrzymka sprzyja otwarciu się na rozmowę, ponieważ skraca dystans do księdza. To jest bardzo dobre – przyznaje kapłan.
Na zakończenie spotkania na Górze Chełmskiej 3 maja odbyła się jeszcze „Majówka ze św. Janem Pawłem II”. Na scenie wystąpił zespół „Premium” z Wągrowca.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.