Kard. Huzar orędownikiem pojednania polsko-ukraińskiego
01 czerwca 2017 | 13:05 | Warszawa / tom (KAI) / bd Ⓒ Ⓟ
Zmarłego 31 maja br. wieloletniego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego kard. Lubomyra Huzara, wspomina ks. mitrat Stefan Batruch, prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza i proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie.
Kard. Lubomyr Huzar to „człowiek epoka”, gdyż w swoim życiu łączył kilka pokoleń w dziejach Kościoła greckokatolickiego. Urodził się we Lwowie i jako dziecko miał kontakt z metropolitą Andrzejem Szeptyckim, który uznawany jest za największy autorytet duchowy narodu ukraińskiego. Będąc na emigracji w USA, udał się na studia do Rzymu i stał się bliskim współpracownikiem zwierzchników Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), kard. Josyfa Slipja, a później kard. Myrosława Iwana Lubacziwśkyjego. Zdobył ich wielkie zaufanie. Kard. Slipj powierzył mu m.in. sprawę odrodzenia zakonu studytów. W 1994 r. jako biskup powrócił na Ukrainę i 2001 r. został wybrany zwierzchnikiem UKGK. Jego niezwykle odważnym krokiem było przeniesienie w 2005 r. siedziby głowy UKGK z Lwowa do Kijowa. To dzięki jego mądrym i roztropnym działaniom Kościół greckokatolicki otworzył się na centralną i wschodnią Ukrainę. Dzięki niemu UKGK stał się też nie tylko Kościołem ogólnoukraińskim, ale także mocno włączył się w nurt Kościoła powszechnego. Ponadto zjednoczył episkopat Kościoła w Ukrainie z diasporą rozsianą po całym świecie, co podniosło jego rangę w wymiarze międzynarodowym. Wyprowadził UKGK z „katakumb” na poziom ogólnoświatowy. W ostatnich latach życia dzięki swojej mądrości i pokorze kard. Huzar potrafił przekazać obowiązki zwierzchnika swemu młodemu i dynamicznemu następcy arcybiskupowi Światosławowi Szewczukowi. Posiadał ogromną intuicję, co jest ważne dla Kościoła w danym momencie.
Czytaj także: Nie żyje kard. Lubomyr Huzar
Kard. Huzar nie bał się podejmować odważnych decyzji i jako pierwszy z hierarchów UKGK w sposób mocny i zdecydowany prosił Polaków o przebaczenie za wszelkie krzywdy, jakie ponieśli ze strony Ukraińców w czasie i po II wojnie światowej. Był pionierem w nawiązaniu kontaktów z Kościołem rzymskokatolickim w Polsce, które rozpoczęły się w 1987 r. Aktywnie uczestniczył w spotkaniach, które miały miejsce 30 lat temu w Rzymie z inicjatywy św. Jana Pawła II. Jako zwierzchnik UKGK i moralny autorytet dla Ukraińców, zwracając się do Polaków powiedział: „przebaczamy i prosimy o wybaczenie” za zbrodnie dokonane na Wołyniu i wschodniej Galicji. Słowa te wypowiedział kilkakrotnie: we Lwowie, Warszawie, a także podczas spotkania młodzieży na Lednicy. Był wielkim orędownikiem pojednania polsko-ukraińskiego. Nie wszystko mu się udało, ale był w swych działaniach do końca konsekwentny i uważał, że pojednanie to jedyna droga dla naszych Kościołów i narodów.
Kard. Huzar był też bliskim człowiekiem dla św. Jana Pawła II. Trzeba pamiętać, że UKGK bardzo wiele zawdzięcza papieżowi z Polski, czego wyrazem było m.in. wielkie zaufanie, jakim obdarzył kardynała. Gdy zmarł kard. Lubacziwśkyj, to Jan Paweł II nie miał żadnych wątpliwości i nie zawahał się, by po wyborze na synodzie we Lwowie zatwierdzić kard. Huzara na stanowisku zwierzchnika. Św. Jan Paweł II miał wobec UKGK wielkie oczekiwania i nie wątpił, że ma do spełnienia bardzo ważną misję, w której realizację całkowicie zaangażował się kard. Huzar.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza i proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie.