Diecezja bydgoska zebrała pieniądze na szkołę w Czadzie
11 czerwca 2017 | 13:07 | Bydgoszcz / jm / bd Ⓒ Ⓟ
170.290,55 złotych – taką kwotę udało się zebrać podczas wielkopostnej akcji „Budujemy szkołę w Czadzie”, którą przeprowadzono na terenie diecezji bydgoskiej.
Podsumowując tę akcję, biskup ordynariusz Jan Tyrawa skierował do mieszkańców specjalny komunikat. „W czasie Wielkiego Postu przeprowadziliśmy w naszej diecezji akcję «Budujemy szkołę w Czadzie». W każdej parafii zbieraliśmy fundusze na budowę szkoły w Doumougou, w nowej misji ks. Jakuba Szałka, kapłana pochodzącego z naszej diecezji. Z wielką radością informuję, że udało się zebrać 170.290,55 zł, co jest wystarczającą sumą potrzebną do realizacji tego przedsięwzięcia. Ks. Jakub poinformował nas, że szkoła w Jego misji zostanie zatem wybudowana” – czytamy.
Pasterz diecezji wyraził wdzięczność za hojność i wsparcie. „Dziękuję Wszystkim, którzy nawet najmniejszym datkiem wsparli to wielkie dzieło. Dziękuję indywidualnym ofiarodawcom, którzy wpłacili w sumie 21.900 zł. Dziękuję Wspólnotom parafialnym i Kapłanom, którzy zaangażowali się w przeprowadzenie tej zbiórki i przez cały Wielki Post przypominali o tej inicjatywie” – dodał.
Ksiądz Jakub Szałek od 11 lat pracuje w samym sercu Afryki – w Czadzie. Od września 2015 roku jego misją jest Doumougou – teren odcięty od świata, otoczony setkami hektarów pól ryżowych. Od centrum diecezji – Lai dzieli go około 70 km. By dotrzeć do Doumougou, trzeba pokonać wiele kilometrów sawanny – terenu piaszczystego, częściowo porośniętego trawą, krzewami i drzewami. Dzięki ks. Jakubowi do Doumougou dociera powoli cywilizacja – misjonarz ma już prąd pozyskiwany z energii słonecznej.
Codziennością jest ciężka praca w polu – najczęściej przy uprawie ryżu i sorgo. Ze względu na to, że każda para rąk jest na wagę złota, wielu rodziców nie posyła swoich dzieci do szkoły. Kapłan nie mógł się z tym pogodzić. Decyzja była natychmiastowa – razem z rodzicami, którzy chcieli posyłać swoje dzieci na naukę, stworzył szkołę wspólnotową przy misji. – Na początku wybrałem tzw. „komitet rodzicielski”, który znalazł nauczyciela oraz zebrał pieniądze na jego wynagrodzenie. Postaraliśmy się też o potrzebne zezwolenia od inspektora i biskupa. I udało się! W ubiegłym roku szkolnym 40 dzieciaków uczęszczało już do „zerówki”. W bieżącym roku mamy już klasę pierwszą i „zerówkę”. Rodzice zaskoczyli mnie – bardzo szybko zbudowali szałas, który pełni funkcję szkoły. Wysprzątany obok teren stał się boiskiem sportowym. Rodzice często przychodzą i z dumą podziwiają, jak pilnie uczą się ich pociechy. Daje mi to ogromną radość i motywuje, by tutaj być, by robić jeszcze więcej dobra dla drugiego człowieka – powiedział przed rozpoczęciem zbiórki misjonarz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.