POZ@ SIECIĄ – 72 godziny na cyfrowym detoksie
23 czerwca 2017 | 09:08 | Bydgoszcz / jm / wer Ⓒ Ⓟ
„Nieprawdą jest, że nie mamy wpływu na wykorzystywanie mediów cyfrowych” – podkreślił dr Maciej Dębski. Socjolog problemów społecznych gościł w bydgoskim Domu Polskim na zaproszenie biskupa ordynariusza Jana Tyrawy, gdzie podjął temat „Czego szukamy w naszych smartfonach? O problemie e-uzależnień”.
Doktor Dębski zaprezentował zgromadzonym m.in. badania, które zostały przeprowadzone na grupie ponad 22 tys. uczniów i blisko 3,5 tys. nauczycieli. Odniósł się do wywiadów uczestników eksperymentu społecznego POZ@ SIECIĄ – 72 godziny na cyfrowym detoksie, opierając się m.in. na rozmowach z rodzicami i analizach dzienników.
W wystąpieniu adiunkta Instytutu Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Uniwersytetu Gdańskiego pojawiło się pojęcie fonoholizmu, które odnosi się do zaburzenia w postaci nałogowego używania telefonu komórkowego. – O uzależnieniu mówimy wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować bez swojego smartfona, najczęściej mającego dostęp do internetu. Telefon jest włączony przez całą dobę, a gdy śpimy, jest w zasięgu ręki. Cały czas sprawdzamy, czy nie ma jakiegoś powiadomienia. Nie mogąc odebrać telefonu, czujemy rozdrażnienie – powiedział.
Czytaj także: Korzystajmy z Biblii tak często jak z telefonów komórkowych
Jak dodał dr Maciej Dębski, zdawać by się mogło, że problem fonoholizmu zagraża jedynie dzieciom i młodzieży, jednakże dotykać on może osób w różnym wieku. Prelegent postawił tezę, że zaburzenie w korzystaniu z mediów cyfrowych w sposób negatywny wpływa na życie. Prowadzi do utraty naturalnej równowagi w życiu i działaniu.
Omawiając wzory korzystania ze smartfona zauważył, że przeciętny wiek rozpoczęcia regularnego użytkowania własnego telefonu komórkowego to 10 lat, a w dużych aglomeracjach miejskich 7-8 lat. – Aż 92,4% telefonów posiadanych przez polską młodzież ma dostęp do internetu, a 86,6% uczniów regularnie, każdego dnia, korzysta z telefonów komórkowych. Poza tym 29,1% uczniów przynajmniej raz dziennie umieszcza swoje zdjęcie w sieci, a 25,6% robi sobie selfie – wyliczał.
Kolejne aspekt dotyczył używania telefonów komórkowych w domu. W 60,6% polskich domów nie istnieją żadne zasady korzystania z tych urządzeń oraz internetu. 36,6% młodzieży uważa, że można w sposób dyskretny bądź bez większych przeszkód używać smartfona w czasie wspólnego posiłku, 50,4% przyznaje, że kontaktuje się ze swoimi rodzicami za pomocą telefonu komórkowego i portali społecznościowych, przebywając z nimi jednocześnie w domu. 43,5% rodziców stosuje karę wobec swoich dzieci, polegającą na ograniczeniu możliwości korzystania z sieci i telefonu, a 27,2% nagradza, pozwalając im więcej czasu spędzać on-line.
Doktor Maciej Dębski zatrzymał się na korelacji smartfon-zachowania ryzykowne. Okazuje się, że aż 50% uczniów w Polsce przyznaje, że ma w telefonie zdjęcia, filmy, wiadomości, których nie powinni oglądać inni. 25,6% uczniów w Polsce przynajmniej raz w życiu otrzymała od kogoś zdjęcia bądź filmy o charakterze intymnym, a 11,6 % zrobiło sobie zdjęcie lub film tego typu, wysyłając do innych osób przez internet.
– 37% uczniów w Polsce doświadczyło hejtowania, czyli otrzymywania obraźliwych wiadomości, wpisów na chatach, forach, portalach. 25,1% uczniów przyznaje, że przynajmniej raz w życiu opublikowano ich zdjęcie, film w internecie w celu ośmieszenia, a 13% było ofiarą prowokowania lub atakowania fizycznego oraz jednoczesnego dokumentowania zdarzenia za pomocą filmu lub zdjęć – dodał.
Socjolog podkreślił, że 87,9% uczniów w wieku 12-18 lat posiada konto na portalu Facebook, z czego 18,3% korzysta z niego kilkadziesiąt razy dziennie. 54,9% osób przyznaje, że przyjmuje do grona znajomych osoby, które zna, ale nigdy nie widziało ich „na żywo”.
Czytaj także: Blisko 120 tys. dzieci szuka pomocy w Telefonie Zaufania
– To nie jest opowieść o uzależnionej młodzieży. To opowieść o procesie wchodzenia w świat mediów cyfrowych, mediów społecznościowych oraz rodzicielskim udziale w tym procesie. To opowieść o jakości relacji panujących w domu, szkole i w najbliższym otoczeniu uczniów. W końcu to opowieść o pilnej potrzebie bliskości, dotyku, czułości, realnej (nie wirtualnej) więzi między osobami znaczącymi dla młodych osób – podkreślił prelegent.
Według dr. Macieja Dębskiego, żyjemy w społeczeństwie cyfrowym, w którym coraz częściej możemy mówić o cyfrowej rodzinie. – Nieprawdą jest, że nie mamy wpływu na wykorzystywanie mediów cyfrowych. Każde społeczeństwo przeżywa własne, charakterystyczne dla danej epoki problemy. Czytajmy je i bądźmy ich świadomi – zakończył dr Maciej Dębski.
Dr Maciej Dębski jest edukatorem społecznym, ekspertem Najwyższej Izby Kontroli oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, Fundatorem i Prezesem Fundacji DBAM O MÓJ Z@SIĘG, autorem i współautorem publikacji z zakresu problemów społecznych, takich jak bezdomność, przemoc w rodzinie, uzależnienia od substancji psychoaktywnych, uzależnienia behawioralne. W roku 2016 wdrożył eksperyment społeczny odcięcia 103 młodych osób na 72 godziny od wszelkich cyfrowych urządzeń komunikacji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.