Przed siedzibą meksykańskiego episkopatu wybuchła bomba
27 lipca 2017 | 08:44 | Miasto Meksyk, Cancún / kg (KAI/RV/FIDES) / bd Ⓒ Ⓟ
W nocy z 24 na 25 lipca br. w Mieście Meksyk przed głównym wejściem do siedziby Konferencji Episkopatu Meksykańskiego wybuchła bomba; nikt nie zginął. Sekretarz generalny i rzecznik episkopatu wzywa do spokoju, rozwagi i poszanowania ludzkiego życia oraz związanych z nim instytucji.
Sekretarz generalny bp Miranda Guardiola podziękował też „za poparcie i solidarność okazane przez naszych braci biskupów, wiernych, kapłanów, instytucje, jak również wielu osobom dobrej woli, które były blisko nas z prawdziwym zatroskaniem”. Podziękował także władzom, „zarówno federalnym, jak i miejscowym za okazaną pomoc i współpracę w celu wyjaśnienia tego wydarzenia”.
„Jako zbiorowy organ biskupów meksykańskich chcemy wezwać do spokoju, rozwagi i poszanowania życia ludzkiego i jego instytucji. Wydarzenie to jest dla nas wezwaniem do intensywnego zastanowienia się nad potrzebą odbudowania tkanki społecznej i umacniania środowiska bezpiecznego dla wszystkich obywateli” – głosi oświadczenie. Powtórzono ponadto apel o nawrócenie społeczne, „aby widzieć w sobie nawzajem braci, i aby każdy obywatel był budowniczym pokoju w naszym kraju i mógł mieć zagwarantowaną godność osobistą”.
Czytaj także: Zginął trzeci w tym roku kapłan katolicki w Meksyku
Na zakończenie bp Miranda Guardiola życzył, aby Chrystus – Książę Pokoju i Matka Boża z Guadalupe „byli dla nas światłem, aby stawać się jeszcze bardziej wielkodusznymi w swej misji tworzenia ludzkości bardziej sprawiedliwej i solidarnej”.
Zamach na siedzibę episkopatu nie był niestety jedynym tego rodzaju wydarzeniem w ostatnim czasie w Meksyku. 18 lipca w mieście Cancún na południu tego kraju, na Jukatanie, nieznani sprawcy całkowicie zniszczyli małą kapliczkę, wzniesioną zaledwie tydzień wcześniej.
Odnosząc się do tego bolesnego zdarzenia, przełożony prałatury Cancún-Chetumal bp Pedro Pablo Elizondo Cárdenas wyraził przekonanie, że „nikt nie mógłby zniszczyć jakiejś budowli, gdyby nie miał na to zgody władz”. Jego zdaniem przeciwko kapliczce, o którą prosili miejscowi wierni, występowali obrońcy środowiska i protestanci wrogo nastawieni do Kościoła katolickiego. Dodał, że działania tego rodzaju noszą znamiona prześladowania, a jeśli miejsce, gdzie ją zbudowano, miało być przeznaczone na tereny zielone, to mogą o tym decydować jedynie lokalne władze wraz z miejscową ludnością. W tym przypadku jednak obiekt wzniesiono za zezwoleniem władz – podkreślił bp Elizondo.
Zwierzchnik prałatury Cancún-Chetumal wskazał ponadto na zależność miejscowej gospodarki od turystyki. „Ludzie wciąż do nas przyjeżdżają, ponieważ znają meksykańskie serca, a pełnione przez nas usługi wyróżniają się gościnnością i otwartością” – powiedział on w homilii. Dodał jednak, że zmniejszenie się bezpieczeństwa może doprowadzić do utraty zaufania, stąd jego utrzymanie to „misja dla wszystkich”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.