„Madonna z poziomką” podbiła serca krakowskich miłośników sztuki
07 września 2017 | 09:29 | Kraków, Żywiec / rk / bd, wer Ⓒ Ⓟ
Tłumy wielbicieli sztuki przybyły 6 września do Ośrodka Kultury Europejskiej EUROPEUM – Oddziału Muzeum Narodowego w Krakowie – na pożegnalne spotkanie z gotyckim obrazem „Madonna z poziomką”. Dzieło, eksponowane na co dzień jako depozyt w Muzeum Miejskim w Starym Zamku Habsburgów w Żywcu, przebywać jeszcze będzie przez kilka dni na specjalnym pokazie zorganizowanym przez krakowskie Muzeum Narodowe oraz Instytut Dziedzictwa w ramach akcji „Cudowna moc sztuki”.
Obraz – nazywany „perłą wśród żywieckich malowideł sakralnych” – datowany jest na XV wiek i przedstawia tronującą Madonnę z Dzieciątkiem, zasiadającą na architektonicznym tronie, koronowaną i adorowaną przez anioły. To wybitne dzieło krakowskiego malarstwa cechowego, powstało najprawdopodobniej w 3. ćw. wieku XV dla ozdoby któregoś z ołtarzy katedry na Wawelu.
Jak podkreślił ks. dr Szymon Tracz, konserwator architektury i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej, wyjątkowym elementem w całej sztuce europejskiej jest trzymana w lewej dłoni przez jasnowłosą Maryję poziomka. To jedyne takie zachowane przedstawienie Madonny.
„Kwiat i owoc poziomki w tym przypadku symbolizuje ogród rajski, ale także stanowi zapowiedź przyszłej męki Chrystusa. Do Chrystusowych cierpień odwołuje się także przysiadły na rączce Dzieciątka ptak z lekko rozłożonymi skrzydłami, w którym można widzieć szczygła – tradycyjny symbol zapowiadający zbawczą ofiarę Syna Bożego i Jego zmartwychwstanie” – dodał.
Żywiecka Madonna od 8 sierpnia do 10 września br. przebywa na specjalnym pokazie w Ośrodku Kultury Europejskiej EUROPEUM w Krakowie. Celem przedsięwzięcia pn. „Cudowna moc sztuki” jest prezentowane szerokiej publiczności wyjątkowych, mniej znanych dzieł sztuki, które są często mało dostępne dla zwiedzających.
Specjalnymi gośćmi środowego spotkania byli: ks. Grzegorz Gruszecki – proboszcz parafii konkatedralnej w Żywcu, dr Dorota Firlej – kustosz Muzeum Miejskiego w Żywcu, prof. Marta Lempart-Geratowska – dziekan Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, która w latach 2011-2014 przeprowadziła konserwację gotyckiej tablicy oraz ks. dr Szymon Tracz. Obecni byli także przedstawiciele Żywieckiej Asysty, wywołując ogromne zainteresowanie żywieckim strojem mieszczańskim.
Ks. Tracz wyjaśnił w rozmowie z KAI, że obraz z całą pewnością powstał w XV-wiecznym Krakowie. „Jego powstanie należy sytuować pomiędzy warsztatem Mistrza Ołtarza Dominikańskiego, a twórczością Mikołaja Haberschracka – dwóch najwybitniejszych malarzy 2. poł. wieku XV.
Dzieło charakteryzuje wyjątkowa kompozycja, zastosowane środki formalne oraz promieniująca subtelność oraz majestat bijący z przedstawionych postaci. Artysta wykorzystał najlepsze środki technologiczne posługując się złotem, srebrem czy też sproszkowanym malachitem i lazurytem. Całość wskazuje, iż wybitnym był nie tylko malarz, ale także fundator dzieła, którego należy szukać w kręgu wyższego duchowieństwa katedry krakowskiej bądź też dworu królewskiego” – dodał historyk sztuki.
Pierwotnie tablica, zdobiona w górnej części niezachowanym dziś rzeźbionym maswerkiem, stanowiła część gotyckiego tryptyku. Tablicę miał nabyć rodak żywiecki ks. Andrzej Kozatius – kanonik katedry na Wawelu. W 1625 r. sprowadził ją do Żywca i umieścił w jednym z barokowych ołtarzy.
„W tym samym czasie obraz gruntownie przemalowano, w górnej części przycięto, a w dolnym lewym rogu domalowano św. Andrzeja Apostoła, który Matce Boskiej poleca klęczącego ks. Kozatiusa. W takim kształcie obraz przetrwał do lat 80. ub. wieku, kiedy spod barokowych przemalowań podczas konserwacji odkryto wyjątkowe dzieło polskiej sztuki gotyckiej na miarę klasy europejskiej” – podkreślił ks. Tracz.
Po powrocie „Madonny z poziomką” do Żywca, tablice będzie można oglądać na stałej ekspozycji sztuki sakralnej w żywieckim muzeum.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.