Chorzelów: koronacja obrazu Matki Bożej Królowej Rodzin
09 września 2017 | 13:41 | Chorzelów / eb / bd Ⓒ Ⓟ
„Stańmy na straży wspólnoty rodzinnej i starajmy się, by zapisy na ten temat znalazły się w nowej konstytucji”– apelował dziś w Chorzelowie abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św., podczas której odbyła się koronacja obrazu Matki Bożej Królowej Rodzin.
„Jako wierzący czujemy się zaproszeni do dyskusji o nowej konstytucji, aby w niej zostało zapisane – imię Boga i prawda o małżeństwie i rodzinie, jak w artykule 18 obecnej konstytucji, że „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.” Oby tak pozostało w nowej konstytucji i by te deklaracje stawały się rzeczywistością” – dodał abp Skworc.
Metropolita katowicki podkreślił, że trzeba się też starać, żeby w nowej konstytucji zapisana została ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci. „I kolejny zapis postulujemy – tu od Matki Bożej Chorzelowskiej – że niedziela jest święta, jako dzień dla Boga, obywatela i rodziny; jako dzień duchowego rozwoju człowieka i budowania rodzinnej, społecznej i politycznej wspólnoty” – mówił abp Skworc.
Nawiązując do sytuacji rodzin i wspólnot, arcybiskup ubolewał, że dzisiaj rozbija się podstawowe struktury społeczne i naturalne więzi międzyludzkie, kwestionowane jest małżeństwo i rodzina.
Metropolita katowicki wskazywał, że Święta Rodzina zaprasza nas do stołu, chce naszej obecności, wspólnoty. „Pragnijmy i dążmy do tego samego w naszych rodzinach, społecznościach lokalnych i w całym narodzie. Niech ożyje gościnność, otwartość, serdeczność, umiejętność przebaczania, dążenie do zgody, szacunek i miłość. Niech nasze rodziny będą zawsze wspólnotami stołu, wzajemnego pojednania i życzliwości” – apelował.
Metropolita katowicki podkreślił, że nie należy przeprowadzać eksperymentów na naszej polskiej duchowości.
„Patrząc na chorzelowski obraz, słyszymy pytanie o obecność Boga w duchowym i narodowym pejzażu naszego życia, szczególnie w życiu publicznym, bo powraca pokusa, by wiarę schować za drzwiami, pozdejmować krzyże, a zamiast tego pozwalać za publiczne, za pieniądze podatników, rozmaitym kuglarzom tworzyć pseudo-sztuki, anty-wystawy i quasi-artystyczne ekscesy, które obrażają uczucia estetyczne i religijne, znieważają Boga i najważniejsze dla nas wartości” – dodał.
Arcybiskup ubolewał, że z obrazów tysięcy rodzin zniknął ojciec, zawsze gotowy do obrony swojej rodziny. „Dziś walczy się nawet z naturalną podstawą ojcostwa czy macierzyństwa, aby z ludzkiego horyzontu już na zawsze zniknął podział na mężczyznę i kobietę, na ojca i matkę” – mówił.
Kaznodzieja podkreślił, że trzeba się przeciwstawić zgubnym dla ludzi, małżeństw i rodzin pomysłom „inżynierów dusz”. Podkreślił, że ważna jest promocja ojcostwa i macierzyństwa oraz naturalnej wspólnoty rodzinnej.
Korony dla Matki Bożej i Dzieciątka Jezus przygotowano dzięki czcicielom, którzy składali złote wota, dziękując za wyproszone łaski. Także św. Józef doczekał się aureoli.
„Doznajemy tutaj wiele łask za pośrednictwem Matki Bożej. Jest dużo uzdrowień. Ile razy potrzebujemy pomocy zawsze udajemy się tutaj. Mój syn został uzdrowiony z ciężkiej choroby” – mówią uczestnicy uroczystości.
Koronacja w Chorzelowie łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Królowej Rodzin jest dwunastą w historii naszej diecezji – przypomniał biskup tarnowski Andrzej Jeż.
„Przed Obraz Matki Bożej Królowej Rodzin w Chorzelowie pielgrzymują zwłaszcza małżonkowie i rodziny, by powierzyć macierzyńskiej opiece Maryi przyszłość swoją i swoich bliskich. Ale Matka Boża Królowa Rodzin jest bliska nam wszystkim, bowiem wszyscy mamy rodziny dla których pragniemy szczęścia, pokoju i zgody. Niech dzięki tej koronacji wzmocni się duchowa przestrzeń ochraniająca przed złem nasze rodziny i małżeństwa” – dodał.
Mszę św. koncelebrowali także abp Henryk Nowacki, bp Władysław Bobowski, bp Stanisław Salaterski, bp Leszek Leszkiewicz, bp Kazimierz Górny z Rzeszowa, bp Piotr Greger z diecezji bielsko-żywieckiej. W uroczystości wzięli udział parlamentarzyści, samorządowcy, służby mundurowe i licznie zgromadzeni pielgrzymi z całej diecezji tarnowskiej, a także z diecezji rzeszowskiej, sandomierskiej. Byli też pielgrzymi, m.in. z okolic Opola i z Gniezna.
Rodziny i małżeństwa czują, że to miejsce jest dla nich wyjątkowe – podkreśla ks. Andrzej Rams, kustosz sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Chorzelowie.
„Ludzie ze swoimi troskami i podziękowaniami chętnie pielgrzymują przed cudowne oblicze Matki Bożej. Różne są prośby, bo osoby przeżywające problemy proszą o łaskę trwałości małżeństwa, a także o zgodę w rodzinach i o błogosławieństwo, by dobrze wychować swoje dzieci. Często małżeństwa proszą też Matkę Bożą o dar potomstwa. Świadectwa zapisane w specjalnej księdze i ofiarowane wota, świadczą o tym, że ludzie wypraszają łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Królowej Rodzin” – dodaje kustosz sanktuarium w Chorzelowie.
Uroczystości koronacji obrazu na prawie papieskim odbyły się na placu obok kościoła. „Kult rozwija się, więc ten obrzęd to dopełnienie aktu koronacji, którego już wcześniej w swoich sercach dokonało wielu czcicieli Matki Bożej” – dodaje ks. Rams.
Niedziela 10 września będzie dniem dziękczynienia za dar koronacji cudownego obrazu Królowej Rodzin. Mszy św. o godzinie 16.30 będzie przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Obraz Matki Bożej Królowej Rodzin został namalowany pod koniec XVII wieku i przedstawia Świętą Rodzinę. Hrabia Michał Tarnowski w 1814 roku przekazał obraz chorzelowskiej parafii.
Maryja trzyma na prawym ramieniu Jezusa, a Dzieciątko podaje Matce dwie róże – białą i czerwoną. Święta Rodzina patrzy na stół, na którym zostały przedstawione motywy eucharystyczne: kłosy zboża, kiście winogron oraz jabłka i ptaki.
Cenny dar hrabiego Michała Tarnowskiego umieszczono w drewnianym kościele, gdzie był czczony aż do początku XX wieku, to jest do chwili budowy nowej świątyni.
W Chorzelowskiej parafii żyła powszechnie szanowana, zamożna rodzina Katarzyny i Piotra Kuroniów, którzy życzliwie i hojnie wspierali chorzelowską parafię. Pani Kuroniowa pięciokrotnie przeżyła dramat poronienia nienarodzonego dziecka. Małżeństwo postanowiło na swojej posesji wybudować dla Matki Bożej neogotycką wotywną kapliczkę. Uprosili ówczesnego proboszcza o wypożyczenie obrazu Matki Bożej – daru Rodziny Tarnowskich i umieścili go w nowo wybudowanej wotywnej kaplicy. Po tym fakcie, jak podaje tradycja Państwo Kuroniowie doczekali się dwójki zdrowego potomstwa. W tej kaplicy obraz przebywał aż do roku 1975 czczony nieprzerwanie przez mieszkańców nie tylko chorzelowskiej, ale i okolicznych parafii.
W 1975 roku ówczesny proboszcz ks. Jerzy Grabiec zabrał obraz z przydrożnej kaplicy i przekazał go Walerianowi Kasprzykowi z Bochni celem przeprowadzenia prac konserwatorskich.
8 września 1978 roku w Uroczystość Narodzenia NMP, biskup tarnowski Jerzy Ablewicz dokonał uroczystej Intronizacji obrazu.
7 września 2008 roku, biskup tarnowski Wiktor Skworc mając na uwadze szerzący się coraz bardziej kult i w szczególny sposób czczony przez małżeństwa i rodziny obraz Matki Bożej Chorzelowskiej, wydał dekret, w którym podniósł chorzelowską świątynię do godności sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.