Abp Hoser koronował obraz Matki Bożej Glinieckiej

Maryja jest naszą Matką i Królową, która nigdy nas nie opuszcza – podkreślił abp Henryk Hoser, zachęcając do zawierzenia Jej swojego życia. W parafii św. Wawrzyńca w Gliniance odbyła się uroczysta koronacja obrazu Matki Bożej Glinieckiej. Wizerunek jest kopią centralnego fragmentu wielkiego obrazu ołtarzowego włoskiego malarza Rafaela Santi „Madonna Sykstyńska” z 1514 r.

W homilii abp Hoser przypomniał o roli Najświętszej Maryi Panny w historii zbawienia. Zwrócił uwagę, że poprzez swoje „Tak” w chwili Zwiastowania stała się Ona Matką Syna Bożego, ofiarowując Mu swojego człowieczeństwa. – Już w roku 430 Sobór Efeski jako pierwszy dogmat maryjny sformułował dogmat o Jej Bożym Macierzyństwie – przypomniał duchowny.

Mówiąc o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny podkreślił, że Maryja nie mając żadnego grzechu w sposób niezwykle bolesny przeżywała ludzkie upadki i odejścia od Boga. Zwrócił jednocześnie uwagę, że tajemnica Jej Najczystszego Serca bardzo trafnie została zobrazowana przez Rafaela Santi w wizerunku „Madonna Sykstyńska”.

– Przez kilkaset lat wielu zadawało sobie pytanie o przyczynę zbolałych oczu Matki i przestraszonego wzroku Dzieciątka na obrazie włoskiego artysty. Tymczasem dopiero niedawno odkryto, że naprzeciw ołtarza pod przegrodą chórową stoi duży Krucyfiks, a więc zapowiedź cierpienia i śmierci, na który spoglądają oczy Maryi i Jezusa. – To było dla Dzieciątka i dla Matki bardzo trudnym wyzwaniem. Jezus zawisł na tym Krzyżu umierając w strasznym cierpieniu – największym jakie istniało na świecie, a Jego Matka pod tym Krzyżem stała – powiedział abp Hoser.

Podkreślił, że tajemnica tych spojrzeń jest również zapisana w wizerunku Matki Bożej Glinieckiej. – Z tego obrazu Ona wraz Dzieciątkiem patrzą na straszne cierpienia ludzi i trudną śmierć – mówił bp warszawsko-praski.

Zachęcał też wiernych, by w trudnych sytuacja uciekali się pod opiekę Najświętszej Maryi Panny. – Powierzajmy Jej wszystkie nasze sprawy, problemy nie tylko słowami Apelu Jasnogórskiego „Jestem przy Tobie. Pamiętam. Czuwam”, ale również pokornie prosząc. Jako przykład przywołał biblijnego setnika, który stojąc na progu świątyni oraz starotestamentalną Annę, która bez słów prosiła Boga o zmiłowanie. Nie zapominajmy przy tym dziękować Maryi za Jej opiekę. Dziękczynienie ukazuje bowiem wielkość ludzkiego serca. Ono niczego i nikomu nie ujmuje – zwrócił uwagę abp Hoser.

Po liturgii odbył się koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

Oryginał obrazu znajduje się obecnie w Dreźnie, dokąd przywiózł go z Włoch August II Mocny w połowie wieku XVIII. Ożywiony lokalny kult maryjny sięga w parafii XVII wieku, kiedy istniało w Gliniance Bractwo Różańca Świętego i Bractwo Szkaplerza. O czci jaką odbiera Matka Boża świadczą liczne wota (najstarsze po łacinie) oraz księga umieszczona na ołtarzu przez śp. ks. Krzysztofa Krzesińskiego, wypełniana prośbami i podziękowaniami za otrzymane zwyczajne i nadzwyczajne łaski.

Obraz Matki Bożej Glinieckiej peregrynował po parafii w 2013 r., odwiedzając każdą wieś.