Koszalin: inauguracja roku akademickiego w WSD
21 października 2017 | 18:34 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ
Czterech alumnów roku propedeutycznego rozpoczęło formację w koszalińskim Wyższym Seminarium Duchownym. – Może dlatego tu jest mała trzódka, żeby zrozumieć, że to się nie pomnaża ilością – powiedział bp Edward Dajczak podczas Mszy św. inaugurującej rok akademicki w WSD. – Może trzeba pozwolić Bogu, żeby pisał, ale pisał niezwykle wyrazistymi postaciami.
Rektor koszalińskiego seminarium ks. dr Wojciech Wójtowicz z zatroskaniem informuje, że grono 34 kleryków zasiliło w tym roku zaledwie 4. – Jeśli jako rektor znoszę to wszystko spokojnie, to właśnie dzięki Maryi. Jestem tego pewien – powiedział.
Rektor ma jednak powody do radości. 16 osób rozpoczęło 5-letnie studia w Instytucie Teologicznym dla świeckich, zaś 20 osób studia podyplomowe, tzw. nauczycielskie dla katechetów.
Mszy św. inaugurującej rok akademicki w WSD przewodniczył bp Edward Dajczak, a koncelebrowali bp Krzysztof Zadarko, bp Krzysztof Włodarczyk, bp Paweł Cieślik i liczne grono kapłanów. Byli również obecni przedstawiciele władz samorządowych.
Podczas homilii bp Dajczak podkreślił wagę głębokiej wiary, która przekonuje ludzi do zawiązania osobistej więzi z Bogiem. – W każdym spotkaniu z Bogiem, kiedy udałoby się człowiekowi dojść do postawy wiary w to, że słowo Boże dokonuje zbawienia, to rzeczywiście się coś staje – powiedział przywołując przykłady ludzi, którzy doświadczyli takiego zdumiewającego planu Boga w ich życiu.
Powołując się na słowa papieża Franciszka, który powiedział, że nie wierzy niemodlącym się teologom, bp Dajczak podkreślił rolę modlitwy osobistej, która przemienia postawę człowieka. Przykładem tego stał się wg niego doskonały znawca Prawa – św. Paweł, który dopiero po spotkaniu Jezusa uznał, że Chrystus jest jedyną miarą wszystkiego. – By dojść do tego musimy być ciągle otoczeni Bogiem, to jest Duchem Świętym. Seminarium musi być miejscem, gdzie ludzie nieustannie poddają życie temu tchnieniu – powiedział.
Hierarcha nawiązał w homilii do synodu diecezjalnego, który wzywa diecezjan do czuwania na wzór czuwania z Wieczernika – pełnego skupionego i cierpliwego nasłuchiwania. – To nie jest stan akceptowany we współczesnej kulturze, gdzie wszystko musi być szybko i w tempie – powiedział. – Skoro nasza diecezja ma czekać, wyciszyć się… to mamy z tym kłopot. Zamilknięcie jest problemem, czekanie może jeszcze większym, ale nie da się bez tego. Inaczej zaczynamy konstruować Kościół według kultury, która nas otacza.
Biskup sprzeciwił się stylowi współczesnej kultury, który akcentuje ludzkie, zsubiektywizowane aż do granic możliwości, „ja”. Pokonać je można wyłącznie drogą uległości Duchowi Świętemu. – Ci którzy mają być ludźmi Ducha, studiującymi teologię, muszą się tego nauczyć. Nie wystarczy studium, nie wystarczy katechizm, to za mało, trzeba zejść do serca – podpowiadał hierarcha pokazując obraz Chrystusa jako uniżonego sługi Bożego, pochylonego do nóg człowieka i mówiącego „czyńcie tak jak Ja”.
– „Czyńcie” to nie znaczy „odprawcie”. „Czyńcie” w wydaniu Jezusa to nie tylko chwila Wieczernika. Bez Krzyża nie ma chrześcijaństwa. Może dlatego Krzyż wzbudza tyle nienawiści, jest znakiem, który trudno zbagatelizować – wyjaśniał bp Dajczak przestrzegając przed chrześcijaństwem „lajtowym”. Zastanawiał się czy właśnie nie ono jest powodem tegorocznej niskiej liczby wstępujących w progi WSD.
– Może dlatego tu jest mała trzódka, żeby zrozumieć, że to się nie pomnaża ilością. Że nie tak się to dzieje i nie w tym jest tajemnica, że zamiast czterech będzie czterdziestu. Może trzeba pozwolić Bogu, żeby pisał, ale pisał niezwykle wyrazistymi postaciami – powiedział nawiązując, za papieżem Franciszkiem, do ewangelizatorów z Duchem, jako jedynych potrafiących głosić Ewangelię.
– Trzeba patrzeć wyraźnie na Ewangelię wypisaną na człowieku, czytelną, wyrazistą, Trudne zadanie. Ale, kiedy szuka się szczęśliwych głosicieli Ewangelii, to nie szuka się ich pośród sfrustrowanych, zmęczonych – mówił biskup. A ponieważ określił ewangelizację za „zadanie ponadludzkie, zadanie dla Ducha”, po raz kolejny przypomniał zebranym o modlitwie, adoracji, zasłuchaniu w słowo Boże, uległości. – Z łaski Boga możemy być wyrazistymi znakami, czytelnymi. To jest piękne i nie męczy.
Rok propedeutyczny jako forma przygotowania alumnów podejmowana jest w naszej diecezji po raz szósty. – Rok propedeutyczny może pomóc kandydatom do kapłaństwa w ocaleniu powołania – powiedział ks. dr Radosław Suchorab, moderator roku propedeutycznego. – Bo niektórzy przychodzą do nas po prostu bezbronni wobec świata, który chce wejść do ich serc. Trzeba im więc pomóc, dać narzędzia, również do obrony przed tym, co złe.
II Synod Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej został zwołany 11 czerwca 2016 r. podczas diecezjalnych uroczystości 1050-lecia Chrztu Polski w Kołobrzegu. Od tamtego czasu w diecezji trwały różnego rodzaju spotkania, rekolekcje, konferencje mające na celu pobudzenie wśród wiernych świadomości znaczenia synodu oraz wyłonienie kandydatów do komisji oraz zespołów parafialnych. 25 lutego 2017 r. w koszalińskiej katedrze bp Edward Dajczak uroczyście zainaugurował synod oraz powołał komisje synodalne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.