Chochołów: uczniowie z warszawskiego Kolegium św. Stanisława Kostki zapoznawali się z folklorem Podhala
13 grudnia 2017 | 17:33 | jg | Chochołów Ⓒ Ⓟ
Noel z Armenii jest zachwycony Polską, Veronika szuka śladów rodzinnych ze strony swojej mamy. Na Podhalu przebywa grupa osób związanych z warszawskim Kolegium św. Stanisława Kostki. To placówka, w której uczą się Polacy ze wschodnimi korzeniami.
– To dla nas wielkie przeżycie. Możemy tutaj, na Skalnym Podhalu podziwiać niezwykłe krajobrazy i poznawać ten niesamowity folklor. Wśród naszych uczniów też jest wielu górali, ale z dalekich gór – mówi KAI Aleksy Katkow z Kolegium św. Stanisława Kostki. Aleksy pochodzi z Białorusi i ma polskie korzenie. Pedagog ma nadzieję na dalszą współpracę ze społecznością Podhala.
W programie pobytu na Podhalu uczniów z warszawskiej szkoły znalazła się wycieczka nad Morskie Oko, zwiedzanie Zakopanego i wieczór z zespołem „Krzesany” z Cichego, który odbył się w karczmie „U Śliwy” w Chochołowie. Była wspólna nauka góralskiego tańca, ale i okazja do posłuchania prawdziwych armeńskich pieśni, zaśpiewanych przez jednego z uczniów.
Grupa osób z korzeniami polskimi przebywała na Podhalu od poniedziałku do środy. Przyjechali na zaproszenie żołnierza Mirosława Rzepki. – Postanowiłem, że kiedy ukończę kurs przewodnicki to właśnie nasi repatrianci będą pierwszą grupą, którą oprowadzę po Tatrach – podkreśla pan Mirek. Mieszkaniec Chochołowa dziękuje też wszystkim sponsorom i darczyńcom, dzięki którym była możliwość zorganizowania pobytu naszych przyjaciół zza wschodniej granicy.
Podczas pobytu na Podhalu uczniowie z warszawskiego Kolegium św. Stanisława Kostki nawiedzili, m.in. zakopiańskie Sanktuarium Fatimskie na Krzeptówkach.
– Jestem zachwycona Polską, od 5 lat pracuję jako wychowawczyni w szkolnym internacie. W wolnych chwilach przyjeżdżam do Krakowa i szukam śladów rodzinnych ze strony mojej mamy, która pochodziła z okolic Krakowa. Bardzo nam zależy na dotarciu do wszelkich możliwych informacji – podkreśla pani Veronika Mandryko. Jej mama to Feliksa Korocińska. Przez polskie władze została odznaczona medalem za krzewienie polskiej kultury na Ukrainie.
Z kolei dla Antona Liśniewskiego zbliżające się Święta Bożego Narodzenia będą ostatnimi spędzonymi poza Polską. – Mówię o sobie, że jestem „czystym” Polakiem. Już tylko dni dzielą nas od wydania decyzji administracyjnych, które pozwolą całej mojej rodzinie wrócić nad Wisłę w ramach programu dla repatriantów. Już nie mogę doczekać się tej najszczęśliwszej chwili w moim życiu. Nie będę musiał wyjeżdżać z Polski w ogóle – opowiada Anton z Kazachstanu. Młody chłopak świetnie mówi po polsku, kiedy skończy liceum zamierza studiować kierunek związany z lotnictwem i geografią. Interesuje się też literaturą. Dobrze zna Sonety krymskie Mickiewicza. – Mogę powiedzieć, że podążałem śladami poety po Krymie – śmieje się.
Podczas pobytu na Podhalu uczniowie z warszawskiego Kolegium św. Stanisława Kostki będą się modlić m.in. w zakopiańskim sanktuarium na Krzeptówkach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.