Msza za zmarłego biskupa Kędziorę
29 grudnia 2017 | 07:51 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ
To był nasz Brat, Duchowy Ojciec, Pasterz i Przewodnik, Wychowawca – tymi słowa wspominano wczoraj wieczorem bp Stanisława Kędziorę w czasie Mszy św., podczas której dziękowano Bogu za dar życia i powołania zmarłego.
Liturgii przewodniczył abp Henryk Hoser, koncelebrował bp Romuald Kamiński, bp Marek Solarczyk, bp senior Kazimierz Romaniuk, bp Tadeusz Bronakowski oraz bp Adam Marcinkowski i licznie zgromadzeni kapłani.
Przyrównując śp. bp Kędziorę do św. Józefa abp Hoser powiedział: „Żegnamy człowieka sprawiedliwego, który niewiele mówił, ale bardzo dużo uczynił dla naszego Kościoła”. – On nie wskazywał na siebie, ale na Boga i dobro w innych – zwrócił uwagę duchowny.
Słowami papieża Benedykta XVI, kiedy obejmował swój urząd określił życie zmarłego bp Stanisław jako ‘skromnego pracownika w Winnicy Pańskiej”.
– Chcemy dziękować Bogu za długie lata jego świątobliwej posługi, której owoce znane są tylko samemu Panu – powiedział bp senior diecezji warszawsko-praskiej.
Przypominając o tajemnicy świętych obcowania powiedział, że wraz ze śmiercią bp. Kędziory Kościół Warszawsko-Praski zyskał nowego orędownika.
– Przez jego wstawiennictwo możemy prosić w naszych intencjach, we wszystkich sprawach które on znał i których doświadczał. Umierał jak biblijny Hiob. Cierpiąc na Krzyżu Chrystusowym nie skarżył się – zwrócił uwagę abp Hoser.
Z koli bp Romuald Kamińsk wskazał na symboliczny dzień śmierci śp. bp Stanisława. – Chrystus przychodzi na świat a on obrał drogę do nieba. Podkreślił, że w osobie zmarłego wielu żegna brata, duchowego ojca, pasterza, przewodnika, wychowawcę, prefekta i wicerektora seminarium warszawskiego, bp pomocniczego, przyjaciela, bp Stanisław. – Dla wielu z nas po prostu bp Stasio – powiedział bp warszawsko-praski.
Homilię wygłosił ks. infułat Lucjan Święszkowski. Przypominając życzcie zmarłego bp pomocniczego diecezji warszawsko-praskiej zwrócił uwagę, że jego powołanie kształtowało się w trudnych latach wojny, okupacji i komunistycznego reżimu czasów stalinowskich. – Był to czas ingerencji władz w życie seminaryjne. Próbowano kontrolować treść wykładów, finanse i tzw. księgi inwentarzowe. Inwigilowano kleryków i zmuszano ich do współpracy z aparatem bezpieczeństwa – wspominał kaznodzieja. Podkreślił, że bp Stanisław wyróżniał się pilnością w nauce, umiłowaniem służby Bożej i koleżeńskim zachowaniem. Nie znał słowa „Nie” – jeśli się go o coś poprosił – powiedział ks. Święszkowski.
Mówiąc o czasach posługi jako prefekt i wicerektor podkreślił, że zmarły towarzyszył alumnom zarówno w nauce, rozrywce jak i w parach fizycznych. – Zawsze pogodny, promieniujący radością i umiłowaniem kapłaństwa budował wspólnotę – podkreślił duchowny.
Nawiązując do czasów posługi jako bp pomocniczego diecezji warszawsko-praskiej infułat Święszkowski podkreślił, że śp. bp Stanisław był lojalnym współpracownikiem trzech kolejnych ordynariuszy. – Do tego był człowiekiem niezwykle skromnym i pokornym. Ludzi traktował jak barci i siostry – powiedział.
Zwrócił również uwagę na jego godną naśladowania postawę w czasie choroby.
– Kiedy przyszły lata cierpienie znosił je z wielką cierpliwością na wzór biblijnego Hioba „Dał Pan, Zabrał Pan. Niech imię Pańskie będzie błogosławione” – powiedział duchowny, wspominając że bp Stanisław wiele czasu poświęcał na modlitwie. – Był też niezwykle wdzięczny za każdą okazaną mu przysługę – dodał.
Centralne uroczystości pogrzebowe z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski odbędą się w piątek o godz. 11.00.
Śp. Bp Stanisław Kędziora odszedł do Pana 25 grudnia w święto Narodzenia Pańskiego o godz. 17.00. Miał 83 lata, w tym 60 kapłaństwa i 31 biskupstwa.
Jego ciało spocznie na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie w alei bp pomocniczych diecezji warszawsko-praskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.