Rada Chrześcijan i Żydów apeluje o współpracę Polski i Izraela
31 stycznia 2018 | 13:03 | Warszawa / jah, pgo / mip Ⓒ Ⓟ
„Apelujemy o współpracę Polski i Izraela, chrześcijan i Żydów. Tylko w ten sposób możemy przezwyciężyć jednostronne wyobrażenia” – napisał w swoim oświadczeniu Zarząd Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów odnosząc się do nowelizacji ustawy IPN przyjętej w ostatnich dniach przez Sejm RP.
„Jesteśmy zaniepokojeni napięciem powstałym wokół ustawy przegłosowanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 26 stycznia 2018 r., która przewiduje karanie m.in. osób przypisujących „publicznie i wbrew faktom” „Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność” za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką ’ napisali w przesłanym KAI oświadczeniu przedstawiciele Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.
„Podjęcie tego tematu przez Sejm przypomina, jak boli Polaków oskarżanie o zbrodnie niepopełnione. W czasie II wojny światowej „polskich obozów” nie było, były tylko niemieckie obozy na terenie okupowanej Polski. To nie znaczy jednak, iż tylko Niemcy zagrażali wówczas Żydom” – przypominają.
„Reakcja w Izraelu przypomina, jak bardzo boli negowanie wojennej Zagłady Żydów. Reakcja jest nieproporcjonalna, bo procedowana ustawa w żaden sposób Zagłady nie podważa. Może jednak zostać użyta do negowania faktu, że Żydzi ucierpieli w czasie wojny również z powodu postaw i działań niektórych Polaków” – podkreślają.
Czytaj także: Jerozolima pod rządami Izraela zapewnia wszystkim wolność religijną
Jak wskazują, „jedni Polacy pomagali Żydom, inni szkodzili”. „Ukrywający się Żydzi bali się każdego nieznajomego. Jak zatem rozumieć wprowadzone w proponowanej ustawie kary za pomawianie „narodu polskiego”? Czy pomówienie stanowić będą wspomnienia owej obawy, choćby często spotykane sformułowania w rodzaju „bałem się Polaków”? Jest aż nadto widoczne, że odpowiedź na to pytanie będzie zależeć od atmosfery politycznej” – napisali przedstawiciele Rady.
Wyrazili także uznanie, że proponowana ustawa wyłącza z odpowiedzialności karnej działalność naukową i artystyczną. „Dlaczego jednak nie czyni tak na przykład w odniesieniu do dziennikarzy? A jak potraktować wypowiedź publicystyczną naukowca?” – czytamy w komunikacie.
„Uważamy, że lepiej by było, żeby tej ustawy w proponowanym kształcie nie było. Grozi ona ograniczeniem swobody dyskusji. Może być rozumiana jako niedopuszczanie do mówienia o tym, że nie tylko Niemcy byli zagrożeniem dla Żydów. Lepiej również by było, gdyby w Izraelu i gdzie indziej nie odrzucano polskich prób odpierania działań, które mogą być rozumiane jako zrzucanie na Polaków odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez innych” – apeluje zarząd Rady.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.