Bp Balcerek do karmelitanek: Kościół dziękuje za Waszą modlitwę

Słowa podziękowania za modlitwę i ofiarę sióstr z zakonów klauzurowych wypowiedział bp Grzegorz Balcerek w klasztorze poznańskich karmelitanek na Wzgórzu Świętego Wojciecha. Uroczystą mszę św. sprawowano w przeddzień Dnia Życia Konsekrowanego.

„Waszym powołaniem jest życie kontemplacyjne, przeżywane w odosobnieniu papieskiej klauzuli. Bo takich jak Wy bardzo Pan Bóg potrzebuje. Istotą tego powołania jest modlitwa – najpierw uwielbiająca Boga, bo Jemu należy się wszelka cześć i uwielbienie, dalej modlitwa wynagrodzenia i pokuty” – mówił bp Balcerek.

Poznański biskup pomocniczy szczególną uwagę poświęcił zakonnej modlitwie za Kościół i kapłanów.

„Wspierajcie nieustanną modlitwą kapłanów, których Chrystus posyła na wielkie duchowe żniwo. Nie będzie owocne nasze działanie, niejednokrotnie bardzo intensywne, jeśli nie będzie miało zakorzenienia w modlitwie i pokucie” – mówił bp Balcerek. Przypomniał słowa sługi Bożego ks. Aleksandra Żychlińskiego, który powtarzał, że duszpasterstwo ma być duszpasterstwem według ducha, oddziałującym wewnętrznie.

„Tak jest wtedy, jeśli osłonę działań księży stanowi modlitwa, o tę modlitwę Was proszę. Toczy się wielka walka duchowa w świecie, zwłaszcza o dusze kapłanów. Diabeł wie, że jeśli uda mu się pokonać kapłana, wielu ludzi odpadnie od Boga” – podkreślił bp Balcerek.

Pierwsze karmelitanki bose przybyły do Poznania z Lublina w 1665 r. Poznański klasztor został skasowany przez władze pruskie w 1823 r. Siostry, których w chwili kasaty było już tylko sześć, wywieziono do opactwa cysterek w Owińskach.

W 1867 r. przybyła do Poznania grupa ośmiu karmelitanek bosych, które zamieszkały na Ostrowie Tumskim nieopodal katedry. W latach 1874-75 siostry zostały jednak ponownie wygnane z Poznania.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości karmelitanki bose po raz trzeci przybyły do Poznania. Znowu wybudowały klasztor, tym razem przy ul. Niegolewskich. W 1940 r. całe zgromadzenie zostało przez gestapo wysiedlone.

Po zakończeniu działań wojennych nie wpuszczono sióstr do klasztoru. W tej sytuacji zamieszkały tymczasowo w jednej z kamienic, a następnie przydzielono im dom przy ul. Święty Wojciech. Tam wzniosły kolejny klasztor w stolicy Wielkopolski, w którym prowadzą życie kontemplacyjne do dziś.