Diecezja radomska: brakuje organistów
09 lutego 2018 | 15:09 | Radom / rm Ⓒ Ⓟ
Brakuje organistów w diecezji radomskiej – informuje Diecezjalna Komisja Śpiewu i Muzyki Kościelnej. Parafie potrzebują około 60 wykwalifikowanych muzyków kościelnych.
Ks. Wojciech Szary, przewodniczący diecezjalnej Komisji Śpiewu i Muzyki Kościelnej, poinformował, że na liście jest zapisanych 238 nazwisk, lecz ta lista jest nieaktualna. Według niego zupełnie nie funkcjonuje obowiązek zgłaszania do Kurii zmiany organisty w parafii. Organiści odchodzą sami lub zwalniają ich proboszczowie, często powodem są warunki bytowe, wynagrodzenie, podatek, ubezpieczenie. – Licząc, że w diecezji jest 300 parafii, brakuje więc około 60 wykwalifikowanych muzyków kościelnych. Ten przelicznik jest dużym uproszczeniem – wyjaśnia ks. Szary.
Dyrektor Studium Organistowskiego w Radomiu zwraca uwagę na sformułowanie „muzyk kościelny”, bo można ukończyć studia muzyczne, np. modne dziś „wychowanie muzyczne” i być nawet bardzo sprawnym muzykiem, czy wręcz wirtuozem gry na organach, a liturgicznie nie przedstawiać żadnej wartości w pracy parafialnej. – Dla mnie organista to nie zawód, lecz powołanie, dlatego uczniów w Diecezjalnym Studium Organistowskim nie tylko kształcimy muzycznie, ale także formujemy, kształtujemy ich osobowość i pielęgnujemy to powołanie do służenia najpierw Bogu, a potem ludziom. Rzeczywistość bardzo często odwraca ten porządek – uważa ks. Szary.
Według niego, w realiach życia parafialnego, zwłaszcza w małych parafiach, dobrą i sprawdzoną praktyką jest łączenie funkcji katechety z powołaniem organistowskim. – W wielu parafiach organista potrzebny jest duszpasterzom na pogrzeb, ślub i w niedzielę. Gdzie zatem są podstawowe obowiązki organisty jak prowadzenie zespołów, przygotowywanie psalmistów i kantorów na niedzielne liturgie? Organista sam śpiewa psalm – a to jest liturgiczny fałsz. W bardzo wielu parafiach „organistowanie” jest drugim, trzecim i dodatkowym zajęciem – mówi ks. Szary.
Czytaj także: Pielgrzymi odwiedzają narodowe sanktuarium Józefa Kaliskiego
Od wielu lat organistką w radomskiej katedrze jest Maria Czarnecka-Cieślak. – To nie praca, lecz powołanie. Powiem więcej, to łączność z Bogiem poprzez moje umiejętności muzyczne. Prowadzę także chór katedralny. Daje mi to wielką satysfakcję – powiedziała katedralna organistka.
Organistą chce zostać Sebastian Ługowski z parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Radomiu – Brakuje organistów, dlatego kształcę się w Studium. Chcę wykonywać tę służbę, bo to nie zawód, lecz służba w Kościele. To ciężkie zajęcie. Trzeba wiele godzin poświęcić, by zostać dobrym organistą – mówi.
Z kolei Małgorzata Podsiadła jest słuchaczką piątego roku w Studium Organistowskim w Radomiu. – Od maja jestem organistką w parafii Świętego Krzyża w Radomiu. Muzyka od zawsze mnie pociągała. Dlatego chcę realizować się na tej płaszczyźnie – powiedziała radomianka.
Anna Pawłowska od 1,5 roku jest organistką w kościele św. Pawła na radomskim Janiszpolu. – Nigdy nie sądziłam, że będę się realizować w tym kierunku. Dopiero w studium nauczyłam się grać na organach. Od zawsze miałam pragnienie, by zagrać Bogu na tym instrumencie – wyznała Pawłowska.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.