RŚA: „Złóżcie broń” – polski biskup podczas sakry zaapelował o pokój

„Złóżcie broń, pojednajcie się ze sobą i z ludźmi, którym czynicie zło” – zaapelował nowy biskup Bouar Mirosław Gucwa do ludzi, którzy ciągle poniżają godność mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej. W dniu sakry biskupiej misjonarz odniósł się w ten sposób do sytuacji, jaka panuje w tym kraju.

W święceniach biskupich w katedrze w Bouar uczestniczyło ok. 5 tysięcy osób. Uroczystości zgromadziły 12 biskupów, ponad 100 księży. Liczne było także grono sióstr zakonnych i świeckich. Z Polski przybyło ok. 40 osób.

Głównym konsekratorem był arcybiskup Bangi Dieudonné kardynał Nzapalainga, a współkonsekratorami biskup tarnowski Andrzej Jeż i nuncjusz apostolski w Republice Środkowoafrykańskiej Santiago De Wit Guzmán.

W kazaniu kard. Dieudonné Nzapalainga zwrócił uwagę na dwunastu biskupów biorących udział w uroczystości. „Wy widzicie dwunastu biskupów, a ja widzę oczyma wiary dwunastu jako znak kolegium apostolskiego, w które dzisiaj Kościół włącza biskupa Mirosława, by Wam przewodził jak apostoł”.

Pod koniec Eucharystii, biskup tarnowski Andrzej Jeż zapewnił uczestników uroczystości, że otrzymują biskupa, którego zalety dobrze zna, gdyż jest jego nie tylko seminaryjnym kolegą, ale również szkolnym. Biskup powiedział też, że wierni i duchowni dostają w darze pasterza, który kocha Kościół. Powtórzył to dwa razy, na co zebrani odpowiedzieli oklaskami.

Bp Jeż wspomniał też o odważnej postawie tarnowskich kapłanów i świeckich, którzy w okresie rebelii nie opuścili swoich parafian i wspólnot, którym przewodzili. Dał też przykład heroicznego oddania Chrystusowi w osobie ks. Jana Czuby, który jako męczennik w Kongo Brazzaville patronuje tarnowskim misjonarzom.

Biskup Mirosław przemówił do wiernych z wielką pokorą – relacjonuje ks. Krzysztof Czermak, wikariusz biskupa tarnowskiego ds. misji. „Biskup Gucwa wyznał, że chce być jednym z nich, że jest tylko grzeszną osobą, która potrzebuje Miłosierdzia Bożego. Oznajmił też, że za wielkie bogactwo uznaje księży i siostry zakonne, bez których nie wyobraża sobie swojej biskupiej posługi. W kontekście Światowego Dnia Chorego, nowy biskup Bouar mocno zaakcentował, że jego posługa będzie szczególnie skierowana do osób chorych i cierpiących. Ta posługa stała się już codziennością od dawna, a zwłaszcza gdy ks. Mirosław sprawował funkcję kapelana szpitala” – dodaje ks. Czermak.

Na uroczystości nie zabrakło przedstawicieli rocznika święceń biskupa Mirosława Gucwy. Wraz z biskupem Andrzejem Jeżem i ks. Markiem Mastalskim było ich siedmiu. Obecny był ks. Andrzej Orczykowski, rodak biskupa Mirosława Gucwy z Pisarzowej. Rodzinę nowego biskupa reprezentowała siostra Grażyna i siostra jej męża Krystyna.

Ludzie na tę uroczystość zaczęli przybywać już w piątek. Spoza Bouar było ich około tysiąc. Niektórzy mają za sobą długą i niewygodną podróż z terenu diecezji, np. z Bokaranga, Ndim, Niem, Bozum. Przybywali również z innych diecezji jak: Bossangoa, Berberati czy Kaga Bandoro (oddalone o ponad 200 kilometrów miejscowości). Z Bokaranga, oddalonej od Bouar 170 km, przybyli na jednej ciężarówce, która zmieściła aż 170 osób, zaś z Bozum, przyjechało w taki sam sposób 100 osób.

Cała uroczystość była transmitowana przez diecezjalne radio Siriri.

Miasto Bouar liczy około 40 tys. mieszkańców. Diecezja Bouar powstała w 1978 roku, a jej pierwszym pasterzem przez 39 lat był włoski kapucyn Armando Gianni.

Hasłem posługi biskupiej bpa Mirosława Gucwy są słowa „Dla mnie żyć to Chrystus”.

Bp Mirosław Gucwa przybył do Afryki pod koniec października 1992 r. i rozpoczął pracę misyjną w diecezji Bouar. Pierwszą jego placówką była parafia w Bohong, gdzie pełnił posługę duszpasterską przez 4 lata. W roku 1996 został dyrektorem małego i średniego seminarium pw. św. Piotra w Yolé, które wyposażył i gdzie pełnił swe obowiązki do 2005 r. Równolegle w latach 2003-2006 pełnił funkcję kanclerza kurii diecezji Bouar, a od 2006 r. był wikariuszem generalnym tej diecezji. To wiązało się z dużą odpowiedzialnością w kontekście częstej nieobecności biskupa w diecezji, który schorowany, zwłaszcza pod koniec swej posługi, często leczył się we Włoszech.

W latach 2011-2014 pełnił też posługę proboszcza parafii katedralnej pw. Matki Bożej Kościoła w Bouar. Był też, do samego wyboru na biskupa, kapelanem miejscowego więzienia oraz miejskiego szpitala. Z jego inicjatywy został przeprowadzony remont oraz zrealizowany projekt zainstalowania studni w więzieniu.

Zapoczątkował duszpasterstwo chorych w miejskim szpitalu poprzez urządzenie kaplicy. Pod jego opieką znajdował się diecezjalny warsztat samochodowy, bardzo ważna i przydatna instytucja, która służy misjonarzom w pracy apostolskiej. Nadzorował też stolarnią, a także jakiś czas Centre d’Accueil – dom przyjęć dla każdego, kto szuka schronienia na nocleg w okolicy, gdzie nie istnieje żadna infrastruktura hotelarska. Prowadził i rozbudował Centrum Kulturalne św. Kizito w Bouar.

W okresie rebelii w Republice Środkowoafrykańskiej ks. Gucwa dał początek działalności Platformie Religijnej, która podjęła ważne zadanie w okresie konfliktu od 2013 r. i prowadzi je do dzisiaj. Jest to zgromadzenie przedstawicieli wyznawców religii chrześcijańskiej (katolików i protestantów) oraz islamu.

Jego celem jest wspólna modlitwa, refleksja i działanie na rzecz pokojowego współżycia wyznawców wszystkich religii. Ks. Gucwa został też odznaczony medalem za działalność na rzecz pokoju.

Kapłan odznaczył się też dużą odwagą w okresie uwięzienia ks. Mateusza Dziedzica, podejmując działania na rzecz uwolnienia misjonarza, dostarczając mu potrzebne do życia duchowego i fizycznego środki oraz jako jedyny kontaktował się z nim telefonicznie.

Ośrodkiem szczególnej troski ks. Gucwy jest więzienie i ostatnio szpital. W więzieniu przebywa ok. 40 skazanych, wśród których jest ok. 10-15% katolików. Mimo to niemal wszyscy korzystają z odwiedzin katolickiego księdza. Pokaźna grupa odmawia koronkę do Miłosierdzia Bożego. Trzeba też dodać, że więzienie ma studnię głębinową sfinansowaną przez diecezję tarnowską.