Ponad 1000 maturzystów z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej na Jasnej Górze
23 marca 2018 | 15:33 | xwp | Częstochowa Ⓒ Ⓟ
33. Pielgrzymka Maturzystów odbyła się 23 marca. – Ta pielgrzymka to chwila, ale czasem właśnie jedna chwila decyduje o wielu rzeczach – powiedział bp Edward Dajczak do młodych ludzi z diecezji.
Pielgrzymka rozpoczęła się w Auli Kordeckiego. Swoim świadectwem z uczestnikami podzielił się Piotr Kowalczyk, znany jako „Tau” – raper, producent muzyczny i ewangelizator. Artysta opowiadał pielgrzymom historię swojego życia i nawrócenia. Wykonał też jeden ze swoich utworów.
Uczestnicy pielgrzymki wzięli też udział we Mszy św. w jasnogórskiej bazylice, której przewodniczył bp Edward Dajczak. Odbyła się także droga krzyżowa na wałach. Pielgrzymka zakończyła się w Kaplicy Cudownego Obrazu zawierzeniem egzaminów maturalnych oraz całego życia Matce Bożej.
Wielu uczestników przyznaje, że ostatnia klasa szkoły średniej to trudny moment w ich życiu. Stres, który przeżywają dotyczy najpierw samej matury, która już za kilka tygodni.
– Odczuwam wielki stres. Tym bardziej, że mam trochę zaległości. Trzeba będzie przysiąść – mówi Łukasz z I LO w Wałczu. – Od tego egzaminu wiele zależy. Można powiedzieć, że nasza przyszłość – dodaje Katarzyna z tej samej szkoły.
Jak podkreśla ks. Wojciech Panek, katecheta w I LO w Kołobrzegu, przyjazd na pielgrzymkę maturzystów wiąże się nie tylko z samym egzaminem dojrzałości. – Tłumaczę młodzieży, że nie chodzi tylko o to, żeby zdać maturę i dostać się na wymarzone studia. Na pielgrzymce chcemy oddać całe życie Panu Bogu i Matce Bożej, żeby dobrze i pięknie je przeżyć. Całe nasze życie to pielgrzymka, którą trzeba mądrze przejść – mówi kapłan.
Również sami maturzyści przyznają, że matura to tylko jeden z czynników, który powoduje ich stres.
– To jest ciężki czas wyboru dalszej drogi. Mamy coraz mniej czasu. Zazdroszczę tym, którzy już wiedzą, co robić – mówi Klaudia z Kalisza Pomorskiego.
O trudnej sytuacji młodych ludzi, którzy stoją w obliczu życiowych wyborów mówi także bp Edward Dajczak.
– Jedną z najważniejszych rzeczy jest to, żeby młody człowiek chciał być sobą, żeby odszukał własną drogę, budował własną tożsamość. Młodzi ludzie dużo mówią o wolności, rozumiejąc ją często jako możliwość robienia tego, co się chce. Ale wolność oznacza przede wszystkim umiejętność świadomego przeżywania własnego życia. Człowiek wolny to taki, który świadomie wybiera, którego stać na pójście pod prąd. Chcę zachęcić uczestników pielgrzymki, żeby spróbowali nie być niczyją kopią – stwierdza ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
W pielgrzymce uczestniczyło ponad 1000 osób, w tym 40 opiekunów – księży, sióstr zakonnych i nauczycieli świeckich. Za stronę muzyczną wydarzenia odpowiadała diakonia „Tyle dobrego” pod kierunkiem ks. Arkadiusza Oslisloka.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.