Ks. prof. Mateja: liturgia według Franciszka ma być celebracją piękna
26 marca 2018 | 16:39 | hh | Opole Ⓒ Ⓟ
„Franciszek od samego początku podkreśla, że liturgia ma być celebracją piękną” – powiedział ks. prof. Erwin Mateja podczas ostatniego z Wielkopostnych Wykładów Otwartych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu. Tegoroczny cykl zatytułowany był „Papież Franciszek: 5 lat”.
Prelegent przyznał, że papież Franciszek często zachęca, aby wszystko, co charakteryzuje chrześcijaństwo w głoszeniu Ewangelii było radosne, zarówno w proklamacji, jak i w odbiorze. „Liturgia nie jest dziełem tylko ludzi, ale przede wszystkim Boga. Papież podkreśla, że liturgia z samej genezy musi być czymś pięknym. Liturgia jest światem świętych znaków, które podpadają pod nasze zmysły” – dodał.
Zdaniem profesora, Franciszek wpisuje się doskonale w ducha liturgii posoborowej, zwraca uwagę m.in. na szaty liturgiczne i preferuje proste ornaty z niewielkimi zdobieniami, pasującymi do okresu liturgicznego. „Papież całkowicie popiera reformę liturgiczną Soboru Watykańskiego II. Odnowa liturgiczna była misją w służbie ludu Bożego, dlatego jest nieodwołalna” – zaznaczył.
„Jeśli chodzi – mówił wykładowca – o zwrot Benedykta XVI w stronę liturgii trydenckiej, to Franciszek to rozumie, bowiem było to wyjście do ludzi o dawnej wrażliwości liturgicznej, znających dobrze łacinę. Trzeba jednak pamiętać, że ta celebracja to ryt nadzwyczajny” – zaakcentował.
Liturgista, analizując nauczanie Franciszka, mocno podkreślił, że Kościół nie ma się dziś zamykać, ale otwierać. „Ma być wspólnotą otwartą i wychodzącą do ludzi, a nie zamykającą się w swoich tradycjach. Liturgia nie jest czymś dla elit, tylko ma być zaproszeniem, by wszyscy chcieli w niej brać udział” – stwierdził.
Ponadto, papież robi ukłon w stronę pobożności ludowej. „W ramach reformy w Europie Zachodniej wykasowano wszelkie nabożeństwa majowe, październikowe, czerwcowe, usunięto z kościołów figury i obrazy. To był błąd. Papież zachęca, aby pielęgnować zgodne z liturgią oficjalną Kościoła wszystkie formy pobożności ludowej, które pozwolą ludziom bardziej związać się z Bogiem, Maryją i świętymi” – przyznał.
Pracownik wydziału teologicznego Uniwersytetu Opolskiego przyjrzał się także homilii według Franciszka. „Homilia to nie katecheza, przemówienie propagandowe, tylko pomoc poprzez kapłana w spotkaniu ludzi z Bogiem. Jeżeli tego się w homilii nie osiągnie, to jest to stracony czas. Franciszek zwraca uwagę na praktykę codziennej homilii, krótkiej, która nie jest spektaklem rozrywkowym i nie kieruje się logiką przekazów medialnych” – zaznaczył.
„Słowo kaznodziei nie ma zajmować nadmiernie czasu, aby Pan błyszczał bardziej niż szafarz. Kaznodzieja ma mówić jak matka do swojego dziecka, pouczać, ale z miłością” – przytoczył ks. prof. Mateja słowa Franciszka. Kaznodzieję powinna także charakteryzować bliskość wobec słuchaczy, ciepły ton głosu, spokojny styl wypowiadania zdań, a przede wszystkim radość gestów i umiejętność rozpalenia serc wiernych.
Wielkopostne Wykłady Otwarte organizowane były przez Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.