Modlitwa o pokój podczas spotkania Taizé we Lwowie

We Lwowie trwa regionalne spotkanie Taizé z udziałem ok. 2 tys. młodych z 30 krajów świata, wśród nich ok. 350 Polaków – najwięcej spośród obcokrajowców. Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI br. Jean-Daniel z ekumenicznej Wspólnoty z Taizé, to wydarzenie, na które od dawna czekała młodzież na Ukrainie.

– Wielu Ukraińców od lat czekało na to spotkanie i prosiło o zorganizowanie go na Ukrainie. Zwłaszcza odkąd w 2015 r. w Oktawie Wielkanocy przyjechali do Kijowa i do Lwowa bracia z Taizé, by modlić się wspólnie z chrześcijanami ze Wschodu – mówi w rozmowie z KAI br. Jean-Daniel z ekumenicznej Wspólnoty z Taizé, jeden z odpowiedzialnych za organizację spotkania Taizé we Lwowie.

W regionalnym etapie tzw. Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię bierze udział ok. 2 tys. młodych z 30 krajów na 5 kontynentach. Jak wyjaśnia zakonnik, przybywają oni do Lwowa na zaproszenie trzech największych wspólnot Kościoła we Lwowie: rzymskokatolickiego, na czele metropolitą lwowskim abp. Mieczysławem Mokrzyckim, greckokatolickiego wraz z metropolitą Igorem i patriarchą abp. Światosławem Szewczukiem oraz Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego razem z jego zwierzchnikiem abp. Filaretem.

– Odpowiadając na ich zaproszenie, chcemy wspólnie modlić się we Lwowie o pokój na świecie i w sercu każdego człowieka, pamiętając zwłaszcza o wojnie trwającej na wschodzie Ukrainy. W modlitwach będziemy też pamiętać o ofiarach katastrofy w Czarnobylu, której rocznica była wspominana wczoraj – mówi br. Jean-Daniel.

Zgodnie z tradycją Europejskich Spotkań Młodych, pielgrzymi zamieszkają u rodzin, które – jak relacjonuje zakonnik ze Wspólnoty z Taizé, przyjmują ich z typową słowiańską gościnnością.

– Jeszcze 10 dni temu brakowało nam miejsc, bo mieszkańcy mówili zatroskani: jak możemy przyjąć kogoś do domu, jeśli nie możemy zaoferować mu oddzielnego pokoju? Dopiero kiedy wyjaśniliśmy, że wystarczy kilka metrów na podłodze, a pielgrzymi przyjadą z własnymi śpiworami i nie będą oczekiwali luksusów, wielu gospodarzy się zgłosiło i znaleźliśmy wszystkie brakujące miejsca. Widzimy tę wielką słowiańską gościnność, nie oczekiwaliśmy tak serdecznego przyjęcia – podsumowuje. Swoje domy dla pielgrzymów otworzyli katolicy, protestanci, prawosławni, a także osoby niewierzące. Tym razem goście spędzą z gospodarzami więcej czasu, niż przy okazji poprzednich spotkań.

Dziedzictwo Papieża-Polaka – konferencja w Rzymie

– Po raz pierwszy poranna modlitwa nie będzie odbywać się w parafii, ale w rodzinach, u których będą mieszkać młodzi. 95 proc. rodzin zgodziło się na to. Pozostali tłumaczyli najczęściej, że bardzo wcześnie wychodzą do pracy i nie chcą budzić gości. Widzimy wielką otwartość na wspólną modlitwę – mówi zakonnik.

Jak dodaje, na ulicach Lwowa od rana można dziś spotkać pielgrzymów, którzy przyjechali na Ukrainę nawet z Meksyku, Wietnamu, Chin, Australii i Republiki Południowej Afryki. Największą grupą, oprócz młodzieży ukraińskiej, stanowią Polacy, których przyjechało do Lwowa ok. 350. Gospodarzy i uczestników spotkania cieszy też obecność 30 młodych osób z Rosji, a także młodzieży z ogarniętego wojną i jego skutkami Donbasu.

Spotkania regionalne, w przeciwieństwie od dorocznych, organizowanych na przełomie grudnia i stycznia, nie mają jednego wiodącego tematu, jednak gospodarze spodziewają się, że w rozważaniach przeora Wspólnoty z Taizé br. Aloisa pojawią się zarówno nawiązania do okresu paschalnego, przeżywanego we wszystkich wspólnotach Kościoła, jak i do potrzeby pokoju na wschodzie Ukrainy.

Ważnym elementem spotkania we Lwowie będzie też poznawanie lokalnego Kościoła, zwłaszcza wspólnot obrządków wschodnich. Dlatego w sobotę wieczorem, zamiast wspólnej modlitwy z udziałem wszystkich pielgrzymów, młodzi udadzą się wraz z przyjmującymi ich rodzinami na wieczorne modlitwy w obrządku Kościoła parafialnego, który ich przyjmuje.

– Poprzez to zapraszamy młodych pielgrzymów do odkrywania, jak modlą się Kościoły innych obrządków. Myślę, że dla osób z Europy zachodniej, czy południowej, to będzie piękne doświadczenie jedności chrześcijan i tego, że, modląc się na różne sposoby, podążamy razem do wspólnego Źródła, jakim jest Jezus – mówi br. Jean-Daniel. Podkreśla, że nie pamięta, by któreś z wcześniejszych spotkań Taizé równie mocno angażowało we współpracy przedstawicieli tak wielu Kościołów wschodnich.

Po zakończeniu spotkania, bracia wspólnie z grupą 20 młodych osób z różnych krajów Europy udadzą się na wschód Ukrainy, m.in. do Zaporoża, gdzie będą modlić się w intencji pokoju i zapewnić lokalnych mieszkańców o pamięci w modlitwie i solidarności. Ich podróż potrwa od 1 do 4 maja.