100 dni abstynencji na stulecie niepodległości
17 lipca 2018 | 12:19 | BP KEP, lk / pz | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„Czas od soboty 4 sierpnia do niedzieli 11 listopada 2018 roku to 100 dni. W tym roku odważnie prosimy: niech będzie to 100 dni abstynencji” – czytamy w Apelu Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
Autorzy apelu podkreślają, że wolność kosztowała życie wielu Polaków, a dziś takie poświęcenie nie jest konieczne. „Św. Jan Paweł II mówił nam, że 'prawdziwy egzamin z wolności jest dopiero przed nami’. To prawda. Nie możemy zawieść w tej tak ważnej sprawie. Dlatego podejmijmy to wezwanie: 100 dni abstynencji na stulecie niepodległości. To jest naprawdę egzamin z wolności i miłości do Ojczyzny!” – czytamy.
W Apelu przypomniano jak wiele szkód w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym wyrządza alkohol i kultura jego spożywania. „W domach, w których rodzice piją nadmiernie alkohol, często nie wystarcza pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, w tym na zakup chleba” – wskazują członkowie Zespół KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. Dodają, że wielu bohaterów walczących o wolność Polski zdawało sobie sprawę, że troska o trzeźwość Polaków jest fundamentem walki o niepodległość.
„Przypomnijmy, że alkohol nie jest substancją konieczną do życia, która ma być dostępna zawsze i wszędzie. Jest substancją psychoaktywną, narkotykiem, który jest tak groźny, bo sprzedawany legalnie i prawie wszędzie” – czytamy w Apelu.
Jego autorzy zaznaczają, że pijaństwo zagraża także osiągnięciu wielu ambitnych celów narodowych. Przypominają, że alkohol jest jednym z największych zagrożeń dla rodziny – źródłem rozwodów, przemocy, dramatów, w tym także licznych chorób. Ponadto co roku państo marnotrawi miliardy złotych na pokrycie kosztów nadmiernego spożycia alkoholu. „Chcemy być społeczeństwem praworządnym, a tymczasem nadużywanie alkoholu jest jednym z głównych czynników popełniania przestępstw, zwłaszcza tych najcięższych” – podkreśla członkowie Zespół KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
„Gdy 100 lat temu odzyskiwaliśmy niepodległość, spożycie alkoholu wśród Polaków wynosiło 10 razy mniej niż obecnie. Dziś mamy w naszej ojczyźnie ogromny problem, bo tracimy wolność wewnętrzną, gdyż zbyt często sięgamy po alkohol” – wyjaśnia w rozmowie z KAI bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
Spożycie alkoholu na jednego mieszkańca wynosiło w 2016 r. (najnowsze dostępne dane PARPA) średnio 9,37 l czystego spirytusu. Od 2005 r., gdy współczynnik ten wynosił nieco mniej niż 8 litrów, tendencja przewyższająca 9 litrów utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie.
Jaka jest struktura spożycia alkoholu w Polsce, czyli co Polacy piją najczęściej? Ponad połowę spożywanych trunków (58,4%) wynosi piwo (przyjmowana średnia zaw. alk. 5,5%), nieco ponad jedną trzecią (34,2%) stanowią wyroby spirytusowe, a wino i miody pitne jedynie 7,4% (przyjmowana średnia zaw. alk. 12%).
Wartość alkoholu sprzedanego w Polsce w roku 2014 (najnowsze dane opublikowane przez PARPA) wyniosła ponad 34 mld zł.
Jednym z postulatów wspieranego przez Kościół w Polsce Narodowego Programu Trzeźwości było ograniczenie miejsc, gdzie sprzedawany jest alkohol oraz skrócenie czasu jego dostępności. W styczniu br. prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Zmiana przepisów wprowadziła m.in. możliwość ograniczenia przez samorządy nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach. Precyzuje też zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych. W myśl przepisów, gmina może ograniczyć godziny nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży w godz. 22.00-6.00.
Jest jeszcze za wcześnie, by poinformować, na ile nowe przepisy przyczyniły się do ograniczenia licencji wydawanych przez gminy na sprzedaż alkoholu. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przedstawi takie dane najwcześniej na początku przyszłego roku – dowiedziała się KAI.
W 2016 r. liczba punktów sprzedaży alkoholu w całym kraju wynosiła 135 tys. 307. Najwięcej w województwach mazowieckim (17,5 tys.), śląskim (15,7 tys.) oraz wielkopolskim (12,5 tys.) i małopolskim (12,1 tys.).
Liczba zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych w 2016 r. wyniosła w całym kraju odpowiednio: dla sklepów 241 tys. 423 i dla lokali gastronomicznych 101 tys. 714.
Zdaniem bp. Tadeusza Bronakowskiego, ostatnie zmiany regulacji prawnych wprowadzone w trosce o zwiększenie trzeźwości Polaków są przyjmowane przez Kościół z nadzieją.
„To jednak wciąż zbyt mało. Regulacje prawne w różnych krajach całego świata mówią nam wprost: nadużywanie alkoholu można ograniczyć poprzez: całkowity zakaz reklamy i innych form promocji alkoholu, ograniczenie punktów i czasu jego sprzedaży, a także ograniczenie ekonomicznej dostępności alkoholu” – argumentuje przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.
Pozytywnym dla Polski przykładem mogłaby być Litwa, gdzie z sukcesem podjęto odważne działania, m.in. likwidując alkohol ze stacji paliw i podnosząc wiek do 20 lat, w którym można kupić alkohol.
29 lat pełnych relacji dyplomatycznych Polski ze Stolicą ApostolskąW Polsce konieczna jest także konkretna, profesjonalna pomoc dla miliona dzieci żyjących w rodzinach z problemem alkoholowym. „Z przerażeniem patrzymy na dane z badań mówiące o tym, że po alkohol sięgają coraz młodsze dzieci. Trzeba ten trend zatrzymać. Nie wolno też tolerować łamania zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim” – podkreśla bp Bronakowski.
Biskup wskazuje też na inny aspekt walki o trzeźwość narodu, ważny z punktu widzenia zbliżających się wyborów samorządowych.
„Jako obywatele musimy odważnie mobilizować kandydatów w wyborach parlamentarnych i samorządowych, aby w swoich programach i deklaracjach wpisywali ochronę trzeźwości. Nie akceptujmy liderów społecznych, którzy nadużywają alkoholu. To jeden z warunków budowania spokojnych, bezpiecznych i rozwijających się lokalnych wspólnot, a także dostatniej Ojczyzny” – wskazuje bp Bronakowski.
– Jest to apel w kontekście zbliżających się wyborów, abyśmy pytali o to przedstawicieli, którzy chcą nas reprezentować i podjąć ten trudny dla ojczyzny problem. Ważne jest, aby wyborcy wiedzieli, że ci, którzy chcą rządzić w przyszłości naszą ojczyzną i samorządami, podjęli tę kwestię, ale i sami dawali przykład dobry przykład zachowania umiaru lub abstynencji – powiedział KAI bp Bronakowski.
Treść Apelu Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych na sierpień – miesiąc abstynencji 2018 dostępna jest pod TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.