Zakończył się międzynarodowy obóz „Go4Peace”
20 sierpnia 2018 | 17:56 | awi / mip | Koszalin Ⓒ Ⓟ
W Koszalinie zakończył się pierwszy w Polsce międzynarodowy obóz „Go4Peace”, w którym uczestniczyło blisko 100 osób z 15 różnych krajów. W trakcie ostatnich dni wolontariusze z całego świata m.in. pomagali w Domu Miłosierdzia, Centrum Kryzysowym dla kobiet, remontowali świetlicę Caritas oraz bawili się z dziećmi z okolicznych wiosek.
Pomysłodawcą obozu „Go4Peace” jest ks. Mainolf Wacker z niemieckiej archidiecezji Paderborn. Historia obozu rozpoczęła się 24 lata temu w Bośni i Hercegowinie, bezpośrednio po zakończeniu konfliktu bałkańskiego.
– Kiedyś mieliśmy jedno spojrzenie na Europę, widzimy teraz, jak skomplikowane jest to wszystko obecnie. Wizja tego kontynentu, wizja i charakter starego kontynentu ma chrześcijańskie korzenie. Musimy się uczyć tego na nowo, widzimy wielką szansę. Papież Franciszek stale nam powtarza, abyśmy starali się być dla siebie braćmi i siostrami. Jesteśmy tutaj. To również obóz językowy, dla tych wszystkich uczestników różnej narodowości to wyzwanie, aby sprawnie się komunikować. Gdy mieszkają ze sobą w małych pokojach, okazuje się, że mają takie same plany, pytania, pomysły i cele. Doświadczają przez to poczucia wspólnoty – podkreśla ks. Wacker.
Bp Edward Dajczak podziękował młodym Europejczykom za świadectwo w Koszalinie podczas uroczystego finału obozu na Rynku Staromiejskim.
– Bóg nas pięknie stworzył do jedności. Podzielił nas grzech, ale Jezus odbudował drogę do Ojca i do siebie wzajemnie. Ci młodzi ludzie dają nam piękne świadectwo, że ta droga jest niezwykle owocna, odbudowująca więzi ludzkie, nawet po wielkich tragediach podziału. Robi to nowe pokolenie świata i czyni to niezwykle konkretnie: nabierając siły ze słowa Bożego, zamieniając je na życie przez przebaczenie i pomoc potrzebującym – mówił bp Dajczak.
Jednym z uczestników był 24-letni Simon Biba z Kosowa, obecnie studiujący w Niemczech. To był jego trzeci obóz – po wcześniejszych wyjazdach do Niemiec i Albanii.
– Uczestniczyliśmy w różnych warsztatach. Jednym z nich były posiłki dla pokoju. Pracowaliśmy w schronisku dla bezdomnych. Przygotowywaliśmy posiłki dla tych osób. Byliśmy też odpowiedzialni za animacje dla dzieci. To nie była trudna praca. To było coś, co sprawiało nam przyjemność. Pracowaliśmy razem. Wspaniali ludzie, wspaniałe jedzenie, wspaniałe miejsce, myślę, że to dla mnie jedno z najpiękniejszych doświadczeń – mówi Simon Biba.
Dziesięć dni na Pomorzu spędziła m.in. Marinna z Albanii. Pierwszy raz była na obozie Go4Peace, i pierwszy raz w Polsce.
– Przede wszystkim korzystałam tutaj z życia z młodymi ludźmi, którzy przyjechali z różnych stron świata. Radowałam się życiem, poznawałam inne kultury. Wcześniej słyszałam o tylko Warszawie, o Koszalinie nie, ale polubiłam to miasto. Jest inne. Jest ono przyjazne, ludzie nas lubią i to sprawia, że pobyt tutaj był przyjemny dla nas. Młodzi ludzie uśmiechają się, bawią się, śmieją się, kocham Koszalin.
Do Koszalina przyjechał również Frank Berisha z Kosowa. – W obozach „Go4Peace” uczestniczę od 2015 r. Byłem w Bośni, w Niemczech, byłem w Albanii, teraz jestem w Polsce. Wiedziałem wcześniej coś o polskiej piłce, o Polakach – ludzie tutaj są przyjaźni, a jedzenie bardzo dobre. Atmosfera była świetna, jesteśmy młodymi ludźmi, pracujemy razem, gramy razem. To dobre doświadczenie, ponieważ z perspektywy życia w Kosowie, wspólna praca i zabawa z Polakami wydawała się wręcz niemożliwa. Na obozie „Go4Peace” nie ma rzeczy niemożliwych.
W trakcie 10 dni w Koszalinie powstał również międzynarodowy zespół muzyczny, który w sobotę wystąpił dla koszalinian na Rynku Staromiejskim. Podczas finałowego wieczoru była część artystyczna, osobiste świadectwa i przesłania pokoju.
Obozy „Go4Peace” to inicjatywa, która 24 lat temu zrodziła się w Niemczech. Co roku odbywa się w innym kraju. W tym – po raz pierwszy w Polsce. W ubiegłym roku obóz odbył się w albańskiej Szkodrze. Uczestniczyła w nim grupa wolontariuszy z Koszalina. Młodzi ludzie pomagali m.in. przy odbudowie domu dla biednej chrześcijańskiej rodziny, remontowali miejscową szkołę i wykonywali prace społeczne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.