Bp Jamrozek: wspólna modlitwa jednoczy rodzinę
07 października 2018 | 06:30 | pab | Miejsce Piastowe Ⓒ Ⓟ
Nie bójmy się modlić razem w rodzinie, bo kiedy jesteśmy razem, to nie będziemy podzieleni – mówił bp Stanisław Jamrozek, który przewodniczył wczoraj ostatniemu w tym roku nabożeństwu fatimskiemu w Sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym koło Krosna.
Biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej stwierdził, że różaniec jest wielką okazją, żeby „trwać jednomyślnie na modlitwie razem z Maryją tak jak apostołowie”. Wskazywał, że to modlitwa bardzo bliska rodzinom.
– Nie bójmy się modlić razem w rodzinie, bo kiedy jesteśmy razem, to nie będziemy podzieleni. Bo Pan, który nas jednoczy, daje siły do tego, żeby stawać się jednością i w niej trwać do samego końca – mówił.
Bp Jamrozek przytoczył przykład pewnego kościelnego z archidiecezji przemyskiej – ojca trzech księży – który otrzymał Order św. Sylwestra. Jego syn, zapytany, czy ojciec miał jakieś nieporozumienia z proboszczem, odpowiedział, że ojciec nigdy nie mówił, że coś się wydarzyło, ale kiedy wracał i zapraszał wszystkich do różańca, wszyscy wiedzieli, że coś zaszło. Bp Jamrozek wskazywał, żeby właśnie w taki sposób rozwiązywać problemy i przeszkody. – To nam pokazuje, jaka jest moc różańca świętego – mówił.
Hierarcha przywołał też inną historię z podprzemyskiej parafii. Kiedy umierał człowiek, który nie przystępował do sakramentów, proboszcz poprosił ludzi, żeby modlili się na różańcu. – Całą wioska zaczęła się modlić i wyprosili łaskę nawrócenia, bo ten człowiek parę godzin przed swoją śmiercią pojednał się z Bogiem – opowiadał bp Jamrozek. – To pokazuje, że nasze zwycięstwo przychodzi przez modlitwę. Kiedy będziemy zjednoczeni z Panem, kiedy będziemy modlić się na różańcu, to później to Boże światło rozbłyśnie w naszym sercu – mówił.
Kaznodzieja mówił też o odkrywaniu Bożej woli w swoim życiu. – Często pytamy, co to jest ta wola Boża. A to są zamierzenia, które Bóg powziął wobec każdego nas. Najprościej można powiedzieć, że Bożą wolą jest to, żebyśmy realizowali te zadania, które Bóg nam wyznaczył. Jak jestem ojcem rodziny, czy matką, dzieckiem to tutaj jest realizacja Bożej woli. Tak i my kapłani i siostry zakonne tę wolę Bożą realizujemy w swoim powołaniu – powiedział.
Podkreślił, żeby na pierwszym miejscu stawiać Boże plany. – Moje są ważne, ale zawsze powinienem to konsultować z Panem, wsłuchiwać się w Jego głos, a jeśli temu będzie towarzyszyć pokój serca i wewnętrzna radość, to znaczy, że w tym wszystkim jest Pan. Jeśliby zabrakło pokoju serca i radości ducha, na pewno nie jest to wola Boża. Tak powinniśmy umieć rozpoznawać jako ludzie wierzący – mówił.
Sufragan przemyski zaznaczył, że realizacja Bożej woli często może się wiązać z cierpieniem. Zauważył, że i Jezus cierpiał, ale w ten sposób wypełnił wolę Ojca do końca. Zapewnił, że Bóg będzie towarzyszył nam w każdym cierpieniu.
Nabożeństwa fatimskie w Sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym odprawiane są w pierwsze soboty miesiąca od maja do października od ponad 30 lat. Ich intencją jest wynagradzanie Panu Bogu przez wstawiennictwo Matki Najświętszej za grzechy, jakich dopuszczają się ludzie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.