Bp Lityński apeluje o obronę wartości wywalczonych przez przodków

Ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bp Tadeusz Lityński, podczas Mszy św. z okazji święta odzyskania przez Polskę niepodległości zaapelował o obronę wartości wywalczonych sto lat temu przez naszych przodków. Uroczysta Eucharystia odprawiona została w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gorzowie Wlkp.

W wojewódzkich obchodach uczestniczyli przedstawiciele lubuskiego urzędu wojewódzkiego z wojewodą Władysławem Dajczakiem, urzędu miasta z prezydentem Gorzowa Jackiem Wójcickim, poczty sztandarowe, wojsko, harcerze i parlamentarzyści. Przed nabożeństwem delegacje świeckie złożyły wieńce i wiązanki przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego na skwerze Wolności.

W homilii bp Lityński przypomniał słowa św. Jana XXIII odnoszącego się z wielką czcią do naszej ojczyzny, który powiedział, że z domu rodzicielskiego wyniósł znajomość historii Polski i szacunek do naszego kraju.

– Takie same uczucia powinny się rodzić dziś w naszych sercach. Wielki szacunek do naszych przodków w XXI wieku musi kształtować w sobie więź, pragnienie poświęcenia i pracy dla innych, zwłaszcza dla ojczyzny. Nie możemy się dać skłócić, poróżnić. Róbmy sobie postanowienie przywołując słowa prymasa kard. Stanisława Wyszyńskiego, który mówił o tym, że na każdym kroku będziemy walczyć o to, aby w Polsce po polsku się myślało. By słowa: pokój i ojczyzna były wpisane na trwałe w naszych sercach – podkreślił.

Dalej mówił kapłan, że musimy bronić naszych serc przed zniewoleniem i ideologią, która wprowadza zamęt w narodzie. – Nie pozwólmy zniewolić naszych serc i umysłów, by odebrano nam wartości, o które walczyli przodkowie przed stu laty – podkreślał bp Lityński.

Mówiąc o polskiej ziemi duszpasterz cytował wiersz Marii Konopnickiej „Ojczyzna” – przypominającym, że to wioski i miasta, rzeki, lasy i łąki „gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki”. Poetka nie doczekała, by jej kraj znalazł się na mapie, bo zmarła 8 lat przed niepodległością. W oparciu o jej poezję duszpasterz zapytał: – Czym jest ojczyzna dla nas żyjących w XXI wieku, szukających nadziei na przyszłość? Odpowiadając posłużył się Czytaniem z Pierwszej Księgi Królewskiej o ubogiej wdowie karmiącej Eliasza, której postać może być odniesieniem do sytuacji walki o niepodległość, wydającą się po ludzku beznadziejną.

– Nasi przodkowie w okresie zaborów przetrwali nadzieją z tymi, którzy wlewali w nich tę nadzieję. Miłość do Polski i wiara w zwycięstwo przetrwały w sercach, a dzielni rodacy uprosili modlitwą deszcz błogosławieństwa, którym żyła przywrócona niepodległość – mówił kapłan, który odniósł się do czasów teraźniejszych i wspomniał o istniejących zagrożeniach współczesnego świata.

Powołał się na słowa niemieckiego kard. Gerharda Müllera, który twierdzi, że nasz kraj jest w rdzeniu rechrystianizacji Europy, i że wcześniej próbowano zniszczyć katolicką Irlandię, a teraz Polska jest w ognisku skoncentrowanych ataków. Bp Lityński stwierdził, że dzisiaj chodzi o śmiertelny cios, który ma być dokonany w duszy. Dlatego kapłan zaapelował o niezatracenie wartości zdobytych przez przodków, przypomniał o czwartym przykazaniu dekalogu, który dosadnie interpretował św. Jan Paweł II, wskazując obowiązek czczenia matki, bo matką jest także ziemia ojczysta.

– Zabierzmy ze sobą dekalog Polaka ułożony przez Zofię Kossak Szczucką – powiedział bp Lityński. Przypomniał również słowa Cypriana Kamila Norwida, że ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek. – Nie możemy się czuć zwolnieni od odpowiedzialności. Swoją służbą dla Polski idźmy w nowy świat w nowe stulecie – powiedział kapłan.

Uroczystości rocznicowe zakończą się wieczorem w Parku Słowiańskim. Tu z gorzowianami spotka się prezydent RP Andrzej Duda. Wcześniej odbywać się będą m.in. pokazy, inscenizacje, koncerty oraz III Bieg Niepodległości.