Bp Jamrozek: jeśli Chrystus jest dla mnie królem, to będę się liczył z Jego prawem
25 listopada 2018 | 18:08 | pab | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
– Jeśli Chrystus jest moim królem, to z Nim staram się konsultować to, co każdego dnia staje się przedmiotem mojego życia – powiedział w niedzielę Chrystusa Króla bp Stanisław Jamrozek, delegat KEP ds. Ruchów, Grup, Wspólnot i Stowarzyszeń Intronizacji Jezusa Chrystusa. Przewodniczył on w kościele św. Józefa Sebastiana Pelczara w Przemyślu Mszy św. połączonej z wprowadzeniem relikwii bł. Karoliny Kózkówny oraz bierzmowaniem miejscowej młodzieży.
Przemyski biskup pomocniczy podkreślił, że królestwo Jezusa diametralnie różni się od ziemskiego wyobrażenia królestwa. – Niekiedy byśmy chcieli, żeby Jezus przyszedł z wielką mocą i pokonał wrogów, którzy są obok nas. A On od razu nam tłumaczy, że istota Jego królestwa polega na czymś innym. To nie jest zbrojny oręż, którym On włada, ale to jest miłość, którą wlewa do ludzkich serc. Jeśli przyjmę tę miłość, zaczynam się poruszać w przestrzeni Bożej, żyję w królestwie mojego Pana – mówił.
Delegat KEP ds. Ruchów, Grup, Wspólnot i Stowarzyszeń Intronizacji Jezusa Chrystusa wskazywał, że prawdziwa intronizacja Chrystusa na króla polega na tym, że „czynię Jezusa królem mojego codziennego życia, żeby On był najważniejszy”. Kaznodzieja zachęcał, żeby Chrystusowi powierzać wszystkie życiowe wybory i podejmowane działania. – Skoro On jest moim królem, to z Nim staram się konsultować to, co każdego dnia staje się przedmiotem mojego życia – wyjaśniał.
Jak mówił bp Jamrozek, intronizacja Chrystusa w swoim sercu polega na „ustalaniu z Nim wszystkich swoich decyzji”. – Jeśli On jest królem, to ja się będę liczył z Jego prawem, bo ono jest najważniejsze. Nie te prawa, które ludzie ustanawiają, bo one często są bardzo niebezpieczne, odwodzą nas od drogi zbawienia. Wtedy trzeba konsultować to, co mówi świat, z tym, co mówi Chrystus – wskazywał.
Zwracając się do młodzieży, mającej przyjąć sakrament bierzmowania, hierarcha stwierdził, że i oni są wezwani do tego, żeby Jezus był ich Panem. – Nie bójcie się Go zaprosić, mimo że człowiek by chciał po swojemu urządzać swoją codzienność. Kiedy będziecie pytać Pana, wasze życie będzie życiem poukładanym – zapewniał.
Nawiązując do postaci bł. Karoliny, której relikwie uroczyście wprowadzono do kościoła, bp Jamrozek stwierdził, że jest ona przykładem tego, ze jeśli ktoś idzie za Bogiem, nigdy się nie zawiedzie. – Nam się wydaje, że jak będą nas prześladować, to nie damy sobie rady. A jednak Pan daje moc – powiedział.
Kaznodzieja zaznaczył, że człowiek o własnych siłach nie byłby w stanie zdecydować się na męczeństwo, ale jest to możliwe dzięki mocy Pana Boga.
Relikwie bł. Karoliny Kózkówny zostały przekazane parafii podczas pielgrzymki parafian do jej sanktuarium w Zabawie koło Tarnowa. – Jesteśmy przekonani, że święci czynią Kościół pięknym, przyczyniają się do wzrostu królestwa Bożego na ziemi. Pragnieniem wielu tu obecnych jest, aby w naszej wznoszonej i ciągle upiększanej świątyni mogła odbierać cześć także bł. Karolina. Od pewnego czasu jako wspólnota parafialna próbujemy odkryć sekret jej piękna, sekret jej świętości – powiedział ks. Maciej Kandefer, proboszcz parafii św. Józefa Sebastiana Pelczara w Przemyślu.
Duszpasterz zwrócił uwagę, że historia Przemyśla ściśle wiąże się z ofiarami I wojny światowej, bowiem Przemyśl słynął ze swoich fortyfikacji i tu rozgrywały się intensywne walki. – Bł. Karolina, sama będąc ofiarą wojennej zawieruchy, wzywa do pojednania, wzywa do stanięcia do walki o takie wartości jak zbawienie, czystość, przebaczenie – powiedział.
Parafia pod wezwaniem wówczas jeszcze bł. Józefa Sebastiana Pelczara została erygowana 1 stycznia 2000 r. Do czasu wybudowania kościoła, Msze św. sprawowane były w kaplicy znajdującego się na jej terenie szpitala wojewódzkiego. Patronem kaplicy i całego szpitala został bł. Ojciec Pio, którego relikwie znajdują się w specjalnym relikwiarzu w ścianie kaplicy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.