Mniejszości narodowe i grupy etniczne na Wigilii Narodów
09 grudnia 2018 | 10:03 | wm | Gorzów Wlkp. Ⓒ Ⓟ
Romowie, Ukraińcy, Łemkowie, Górale Czadeccy, Bośniacy i Kresowianie spotkali się w sobotę na Wigilii Kultur i Narodów Gorzowie Wielkopolskim. Wydarzenie zorganizowało już po raz 12. Stowarzyszenie Twórców i Miłośników Kultury Cygańskiej im. Bronisławy Wajs-Papuszy oraz Miejskie Centrum Kultury. Prezesem Stowarzyszenia jest Edward Dębicki – Honorowy Obywatel miasta.
Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem: „Wielość w jedności”. Porwadził je, jak zwykle, góral z pochodzenia, aktor Stanisław Jaskułka. Na wigilijnych stołach, przedstawiciele wszystkich grup zaprezentowali regionalne potrawy. W kolorowych strojach przedstawiali muzykę, taniec i świąteczne obrzędy.
Głównym celem wydarzenia jest pielęgnowanie bożonarodzeniowej tradycji, wspólna modlitwa, dzielenie się opłatkiem, śpiewanie kolęd i prezentowanie zwyczajów kulinarnych – zapewniał Edward Dębicki. Wyraził przy tym ubolewanie, że tradycja coraz bardziej zanika, a powodem jest według niego internet i łączność komórkowa. – To już jest inny świat – powiedział romski twórca.
Każdego roku w spotkaniu uczestniczył ks. Artur Graban, proboszcz parafii prawosławnej w Brzozie i Ługach koło Strzelec Krajeńskich, który tym razem, nie mógł przybyć na uroczystości. W rozmowie z KAI powiedział, że pielęgnowanie tradycji jest bardzo ważne, a najistotniejsze jest aby modlitwy i śpiewanie pieśni religijnych wpajane było od najmłodszych lat w domach rodzinnych.
Ks. Graban angażuje młodzież do wielu działań, prowadzi stowarzyszenie kulturalne Lemko Tower, współprowadzi internetową telewizję łemkowską i stację radiową. Kapłan mówi, że młodzież chętnie korzysta z propozycji pożytecznego spędzania czasu, przykre jest tylko to, że gdy młodzi wyjeżdżają do szkół, najczęściej do wsi już nie wracają. Kapłan chciałby też, aby wigilijne spotkanie etniczne miał w przyszłości bardziej religijny charakter.
W tym roku w spotkaniu uczestniczyli m.in. przedstawiciele parlamentu, posłowie Krystyna Sibińska i Bartosz Arłukowicz, wojewoda lubuski Władysław Dajczak, były wicewojewoda Jan Świrepo, wiceprezydent miasta Małgorzata Domagała, radni województwa i rajcy miejscy.
– Różności regionalne i wyznaniowe nie przeszkadzają aby się wspólnie spotykać i świętować. Przeżycia po II wojnie światowej uwrażliwiły ludzi na to, aby jedni drugich nie urazili, jest tu ekumeniczność i szacunek do inności. Ta wrażliwość pozwala ludziom przetrwać wiele trudnych życiowych zdarzeń – powiedział KAI Stanisław Jaskułka. Także były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zauważył, że niezwykle budująca jest tu różnorodność przy jednym stole.
Przedstawicielka Łemków Irena Rydzanicz powiedziała KAI, że obecnie młodzież najczęściej zachowuje tradycje rodzinne z szacunku do rodziców, natomiast przebywając w innych środowiskach z dala od domu niekoniecznie o nich pamięta.
– Wszystko się bardzo zmieniło w zachowaniu młodych ludzi – uważa Rydzanicz, która czynnie uczestniczy w życiu Kościoła prawosławnego, jest także chórzystką chóru Sotiria, działającego przy parafii Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Gorzowie Wielkopolskim.
Inicjatorem Wigilii Kultur i Narodów Gorzowie Wielkopolskim jest Edward Dębicki – poeta, autor książek, akordeonista i kompozytor. W 1955 r. założył Cygański Teatr Muzyczny „Terno”, od wielu lat w Gorzowie organizuje Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich Romane Dyvesa. Nagradzany medalami i odznaczeniami, m.in. Gloria Artis, Zasłużony dla kultury polskiej, jest Honorowym Obywatelem Gorzowa Wielkopolskiego.
Na Ziemi Lubuskiej, z chwilą ustania w 1950. r. zasadniczego procesu osiedleńczego znalazło się około 15 tys. osób należących do mniejszości narodowych. Byli to m.in. Białorusini, Łemkowie, Żydzi, Cyganie, Ukraińcy, Tatarzy, Grecy, co stanowiło ok. 3 proc. ogólnej liczby ówczesnych mieszkańców Ziemi Lubuskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.