Prezydent Ukrainy ogłosił powstanie niezależnego Kościoła prawosławnego
16 grudnia 2018 | 06:25 | kg (KAI/RISU) / pz | Kijów Ⓒ Ⓟ
O powstaniu nowego lokalnego Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oznajmił 15 grudnia w Kijowie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Słowa te wypowiedział na stołecznym Placu Sofijskim po zakończeniu soboru zjednoczeniowego, który w tym dniu obradował w historycznej Sofii Kijowskiej, czyli dawnej świątyni Mądrości Bożej. Głowie państwa towarzyszyli zwierzchnik nowego Kościoła metropolita Epifaniusz i osobisty przedstawiciel patriarchy Konstantynopola metropolita Galii (Francji) Emanuel, który przewodniczył posiedzeniu soboru.
„Dopiero co sobór biskupów Patriarchatu Kijowskiego, sobór i wszyscy biskupi Kościoła Autokefalicznego i grupa biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego [UKP PM] utworzyli zjednoczony Kościół ukraiński. Ten cud stał się możliwy dzięki niezachwianemu stanowisku patriarchy ekumenicznego Bartłomieja i naszego macierzystego Kościoła Konstantynopolskiego. Wykorzystał on swe niezaprzeczalne kanoniczne prawo leczenia ran, zadanych prawosławiu ukraińskiemu przez panowanie moskiewskie” – oświadczył prezydent.
Zapewnił, że nowo powstały Kościół na Ukrainie będzie służył wyłącznie interesom swego narodu, „ten Kościół będzie bez Putina i bez Cyryla„.
W dalszym ciągu swego przemówienia Poroszenko podkreślił rolę patriarchy Filareta w utworzeniu Kościoła, dodając, że „nie wymyślono jeszcze takiej miary, którą można by opisać wkład patriarchy do sprawy autokefalii Kościoła ukraińskiego”. „Byliście i pozostaniecie duchowym liderem narodu ukraińskiego” – stwierdził szef państwa.
Podziękował również głowie Kościoła Autokefalicznego metropolicie Makaremu i wszystkim jego biskupom za ich „twarde stanowisko” w tej sprawie. Zwrócił się też oddzielnie do tych biskupów UKP PM, którzy „mimo nacisków, pogróżek i klątw Moskwy oraz piątej kolumny [u nas] podjęli mężnie decyzję i zjawili się na soborze”. Poroszenko zwrócił uwagę, że wybierając między Ukrainą a Rosją, postawili na Ukrainę i „gratulujemy wam tego wyboru”.
Na zakończenie mówca zapewnił, że na Ukrainie „nie było, nie ma i nie będzie Kościoła państwowego”, państwo zaś „nie będzie się mieszało w działalność Kościoła”, a to, „do jakiego kościoła chce ktoś chodzić, jest wolnym wyborem danego człowieka”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.