Przemyśl: abp Michalik przewodniczył Mszy św. przed Marszem Orląt Przemyskich i Lwowskich
16 grudnia 2018 | 10:18 | pab | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
Nie dajcie się wplątać w nienawiść – apelował abp Józef Michalik, który w kościele oo. franciszkanów w Przemyślu przewodniczył Mszy św. poprzedzającej Marsz Orląt Przemyskich i Lwowskich. Przeszedł on ulicami miasta w sobotę wieczorem. Emerytowany metropolita przemyski wskazywał, że młodzi ludzie mają bardzo ważną rolę do odegrania, ale musza się kierować miłością do ojczyzny, ale także do nieprzyjaciół.
– Gromadzimy się, żeby wspomnieć i podziękować za ducha mocy, który obudził się w tych młodych Orlętach Przemyskich. To właściwie dzieci. Byli to gimnazjaliści z przemyskiego gimnazjum – mówił abp Józef Michalik.
Emerytowany metropolita przemyski przypomniał, że Przemyśl przed II wojną światową był miastem, gdzie było wiele narodowości, a ok. 50 procent mieszkańców było wyznania rzymskokatolickiego.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, aby na drugą stronę konfliktu sprzed stu lat patrzeć z pewnym zrozumieniem. – Ukraińcy chcieli zyskać wolne państwo – zauważył. Stwierdził przy tym, że wybrali jednak do tego niewłaściwą drogę. – Zamiast zawierzyć sile argumentów, sile rozumu, sile negocjacji, wybrali wojnę, wybrali przemoc. A ona zawsze kończy się ofiarami z jednej i z drugiej strony. Ważną rzeczą jest, żeby umieć w takich sytuacjach rozmawiać – wskazywał.
Abp Michalik stwierdził, że organizatorzy tego upamiętnienia – młodzi ludzie – również są współczesnymi orlętami. – To jest bardzo ważne, żeby Polska miała ludzi, którzy są wrażliwi na wartości – powiedział.
Hierarcha wskazywał, że w patriotyzmie trzeba przyjąć kryteria, które wymienia św. Paweł w Hymnie do Miłości w Liście do Koryntian. – Miłość do ojczyzny powinna się cieszyć z tego, że komuś się coś udaje – mówił.
Były przewodniczący Episkopatu Polski ocenił, że współczesny styl uprawiania polityki w naszym kraju „nie jest właściwy narodowi ochrzczonemu” i „próbuje się budować przyszłość swoich partii, a nie ojczyzny”. – Jeśli chcecie ratować wartości, musicie zauważyć, że Ewangelia nie jest dla mięczaków. Ewangelia, wiara chrześcijańska, jest dla ludzi wielkiego ducha. Ona się domaga miłości nieprzyjaciół, a nie tylko przyjaciół, nie tylko ojczyzny – mówił.
Abp Michalik zachęcał, aby w tej Eucharystii otaczać modlitwą także Ukraińców, którzy wówczas zginęli. – Prosimy Boga, by dał mądrość i jednej i drugiej stronie, żebyśmy mieli odwagę zaakceptować prawdę o naszych słabościach i grzechach – mówił.
Hierarcha podkreślił, że przed młodymi ludźmi stoją nowe wyzwania i otwierają się „nowe pola pracy”. – Nie dajcie się wplątać w nienawiść, bo to nie jest chrześcijańska cecha, nie jest twórcza. Gdzie jest nienawiść, tam jest zniszczenie – powiedział.
Pierwszym z wyzwań, o których mówił były przewodniczący KEP, jest stanięcie w prawdzie, drugim – miłość do wszystkich, również nieprzyjaciół, a trzecim – unikać prowokacji. – Pamiętajcie o roztropności – wskazał.
Orlętami Przemyskimi i Lwowskimi określa się młodych Polaków walczących z Ukraińcami o Przemyśl i Lwów. Walki toczyły się w listopadzie i grudniu 1918 r. Jedna z najbardziej krwawych bitew rozegrała się 13 grudnia pod Niżankowicami, kilkanaście kilometrów na południowy wschód od Przemyśla.
Poległych upamiętnia Pomnik Orląt Przemyskich, który znajduje się w samym centrum Przemyśla. Przy nim odbywa się wiele uroczystości patriotycznych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.