Śmierć na skutek przekleństwa?
17 stycznia 2019 | 10:19 | kg (KAI/RISU) | Kijów Ⓒ Ⓟ
Przełożony Ławry Kijowsko-Pieczerskiej, podlegającej Patriarchatowi Moskiewskiemu, metropolita Paweł oświadczył, że przed laty czterech pracowników działającego przy Ławrze muzeum zmarło po rzuceniu przez niego na nich klątwy. Ludzie ci zajmowali się sprawą wysiedlenia pracowni remontowych z tego klasztoru a hierarcha powiedział im, że czeka ich śmierć, jeśli nie opuszczą tego miejsca. „I jednego dnia trzech z nich zmarło a wkrótce potem jeszcze jeden” – pochwalił się Paweł.
Jego wypowiedź, nagraną na wideo, zamieszczono w serwisie YouTube kanału „Ławra. Droga do Niebios”. Na tym prawie 35-minutowym filmiku metropolita głównie komentował zniknięcie zabytkowych ikon z klasztoru, zastąpienie prawdziwych relikwii fałszywymi i różne bezprawne działania. Wszystkie te nie do końca jeszcze wyjaśnione sprawy działy się w ostatnich latach w Ławrze Kijowskiej.
Opowiedział tam także, że po tym wszystkim muzealnicy napisali skargę w postaci listu otwartego na niego do ówczesnego zwierzchnika promoskiewskiego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego metropolity Włodzimierza. „Gdy rozmawiałem z nim, zauważyłem, że z jego oczu «sypią się iskry», mówiąc delikatnie” – oświadczył przełożony Ławry. A gdy Włodzimierz zapytał go, dlaczego pozwala sobie przeklinać muzealników, z których trzech zmarło, Paweł odpowiedział: „Do wieczora umrą wszyscy. W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. I rzeczywiście zmarł jeszcze jeden mężczyzna – dodał z dumą metropolita Paweł, czyniąc przy tym dwiema rękami (jak robią to biskupi) znak krzyża.
Metropolita Paweł (w świecie Piotr Lebiď) skończy w kwietniu br. 58 lat. Święcenia kapłańskie przyjął jako zakonnik 7 stycznia 1988, a przełożonym Ławry Kijowsko-Pieczerskiej jest od 30 marca 1994. Biskupem został w dniu swych 36. urodzin – 19 kwietnia 1997, a godność metropolity piastuje osi od 1 maja 2011.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.