Bp Lityński: Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie
09 lutego 2019 | 15:53 | kk | Zielona Góra Ⓒ Ⓟ
„Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie” – przypomniał w homilii bp Tadeusz Lityński 9 lutego w kościele pw św. Józefa Rzemieślnika w Zielonej Górze. Celebrowana tam była Msza św. w intencji pracowników służby zdrowia przed Światowym Dniem Chorego, który przypada 11 lutego.
Na początku homilii biskup odniósł się do tegorocznego hasła Światowego Dnia Chorych „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”. Ten motyw przewodni tego dnia miał również znaczenie przy wskazaniu Kalkuty, jako miejsca obchodów centralnych Dnia Chorego. – To miasto znane jest z pracy oddanej bliźnim przez św. Matkę Teresę. Szukając światła w Ewangelii i w słowach orędzia papieskiego zauważamy bardzo konkretne wskazania, które dla chrześcijanina, dla tych którzy odpowiadają za zdrowie i życie innych mają wielkie znaczenie – mówił bp Tadeusz Lityński.
Pasterz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej przypomniał, że szpitale, hospicja, domy pomocy, stowarzyszenia, fundacje, przychodnie, istnieją nie tylko dzięki dobrze zorganizowanej służbie medycznej. – Ale także dzięki ogromnej sile człowieczeństwa, którego nie można przeliczyć na złotówki, dzięki ofiarnej służbie, która nigdy do końca nie będzie policzona i zmierzona materialnie. Ta wielkoduszność jest zaczynem szlachetnego działania na styku społeczno-medycznym. Tę wspaniałą postawę dzisiaj ukazuje nam Ewangelia w przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie – przypomniał bp Lityński.
– Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie. Człowiek, który, jak mówi nam Ewangelia „wzrusza się” nieszczęściem bliźniego. Jeżeli Chrystus, znawca wnętrza ludzkiego, podkreśla owo wzruszenie, to znaczy, że jest ono również ważne dla całej naszej postawy wobec cudzego cierpienia – kontynuował.
Pasterz diecezji przypomniał, że instytucje rządowe, samorządowe, medyczne są bardzo ważne i nieodzowne, ponieważ wyrażają troskę społeczną o chorych i tam również jest realizowana idea miłosiernego Samarytanina. – Jednakże żadna instytucja sama z siebie nie zastąpi ludzkiego serca, ludzkiego współczucia, ludzkiej miłości, ludzkiej inicjatywy, gdy chodzi o wyjście naprzeciw cierpieniu drugiego człowieka. Odnosi się to do cierpień fizycznych. O ileż bardziej jeszcze, gdy chodzi o różnorodne cierpienia moralne, gdy przede wszystkim cierpi dusza – zauważył biskup.
Hierarcha zauważył, że trzeba zauważyć tych, którzy potrafią zatrzymać się przy cierpiącym, i szczędzić wysiłku, aby konkretnie pomóc. – Te osoby i instytucje podejmują walkę z kulturą odrzucenia i obojętności, ale także wspierają chorych i słabych w ochronie ich prawa do życia, do zachowania ludzkiej godności. Dzisiaj potrzeba służby wolontaryjnej w zakresie opieki zdrowotnej ale także w procesie wsparcia duchowego. Ojciec św. Franciszek podkreśla wielką potrzebę bycia wolontariuszem, definiując, że wolontariusz to bezinteresowny przyjaciel – podkreślił bp Lityński.
Wieczorem w Nowosolskim Domu Kultury bp Lityński po raz pierwszy wręczy statuetki „Lubuski Samarytanin”. To nagroda dla osób, instytucji i stowarzyszeń w sposób przykładny świadczących pomoc chorym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.